Udział nierentownych pożyczek (Nonperforming loans - NPL) wobec ogółu pożyczek udzielonych przez hiszpańskie banki na koniec lipca br. wyniósł 6,9 proc. Najwyższy udział NPL występuje wśród firm budowlanych i deweloperskich.

Pisze o tym w swym wtorkowym dziennym komentarzu Barclays Capital powołując się na opublikowane właśnie dane Banku Hiszpanii.

Barclays Capital zauważa, że po raz ostatni równie wysoki poziom NPL wystąpił w pierwszej połowie lat 90., w czasie poprzedniego kryzysu bankowego w tym kraju.

"W kontekście niskiej aktywności gospodarki i wciąż nieustabilizowanego bezrobocia można spodziewać się, że jakość kredytu w najbliższych miesiącach będzie się pogarszać" - stwierdza komentarz.

Struktura pożyczek wskazuje, iż 43 proc. ogółu pożyczek korporacyjnych, banki udzieliły firmom budowlanym i deweloperskim. Na ogólną sumę 946 mld euro pożyczek udzielonych firmom: 308 mld euro to pożyczki dla firm deweloperskich, a dalsze 105 mld euro dla budowlanych.

"Jakość kredytu w obu tych sektorach nie przestaje się pogarszać, zwłaszcza wśród firm deweloperskich. Udział NPL w stosunku do ogółu pożyczek tego sektora wzrosła do 17,8 proc. w II. kw. br. z 15,3 proc. w I. kw. br." - napisali analitycy banku.

"Spodziewamy się, że poziom NPL w sektorze firm deweloperskich sięgnie 20 proc. przy założeniu, że gospodarka odnotuje pozytywny wzrost w latach 2011-12. W razie, gdyby Hiszpania ponownie miała się ześlizgnąć w recesję proporcja będzie wyższa" - dodali.