Nowe połączenie gazowe między Polską i Czechami może stać się częścią szerszego systemu, obejmującego także gazociąg Nabucco – twierdzi agencja UPI.

W uroczystości otwarcia interkonektora gazowego uczestniczyli szefowie rządów obu krajów, Donald Tusk i Petr Neczas. 32-kilometrową rurę, noszącą nazwę STORK, wybudowali wspólnie operatorzy systemu przesyłowego: polski Gaz-System oraz czeski Net4gas. Interkonektor pozwoli początkowo na przesył do Polski około 0,5 mld metrów sześć. gazu rocznie.

Filip Thon, prezes RWE Polska powiedział, że interkonektor może być częścią większego projektu, zapewniającego bezpośrednie połączenie z gazociągiem Nabucco, czyli planowanym przez Unię Europejską tzw. południowym korytarzem dostaw nośników energii.

“Budowa interkonektora pozwoli na dywersyfikację dostaw, poprawiając bezpieczeństwo energetyczne Polski” – cytuje UPI prezesa polskiego oddziału niemieckiego koncernu energetycznego.

Południowy korytarz jest kluczowym przedsięwzięciem UE dla złamania monopolu Rosji na dostawy gazu do regionu. Surowiec ma docierać z Azerbejdżanu i Turkmenistanu.

Zgodnie z z projektem gazociąg Nabucco ma być połączony z austriackim węzłem gazowym Baumgarten. Z tym węzłem będzie połączony także korytarz gazowy północ-południe, który będzie przebiegał od terminalu LNG w Świnoujściu, przez Czechy, Słowację, Węgry aż do terminalu LNG na wyspie Krk w Chorwacji.

„To zwiększy bezpieczeństwo gazowe Europy. Nabucco jest w interesie zarówno UE, jak i Azerbejdżanu, czy Turkmenistanu, które także chcą zdywersyfikować swoje kierunku eksportu surowca wydobywanego z dna Morza Kaspijskiego” – powiedział dyrektor generalny w EBOR Riccardo Puliti, prezentując plan zainwestowania 400 mln euro w sektor energii w Polsce.

Budowa Nabucco ma się rozpocząć w 2013 roku, a od 2017 roku rurociągiem tym ma popłynąć gaz z rejonu Morza Kaspijskiego przez Turcję, Rumunię i Bułgarię do Europy Środkowej. Terminy realizacji tej inwestycji wielokrotnie przekładano.