Sejm przyjął większość poprawek Senatu do tzw. ustawy deweloperskiej, która przewiduje wprowadzenie nadzoru nad pieniędzmi powierzonymi deweloperom przez klientów. Chodzi o to, by klienci, którzy kupują jeszcze niewybudowane mieszkania lub domy, nie stracili pieniędzy w przypadku bankructwa dewelopera.

Posłowie przyjęli wszystkie istotne poprawki Senatu do ustawy, dwie odrzucone poprawki miały charakter czysto techniczny.

Nowe przepisy przewidują, że deweloper będzie musiał zapewnić nabywcy mieszkania lub domu co najmniej jeden z czterech tzw. "środków ochrony: zamknięty mieszkaniowy rachunek powierniczy, otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy z gwarancją ubezpieczeniową albo bankową, lub też otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy.

W pierwotnej wersji sejmowej występowały tylko trzy opcje: otwarty rachunek mógł być zabezpieczeniem, ale tylko w połączeniu z gwarancją ubezpieczeniową lub bankową. Samodzielnym zabezpieczeniem mógł być jedynie zamknięty mieszkaniowy rachunek powierniczy. Opcję otwartego mieszkaniowego rachunku powierniczego wprowadziła poprawka Senatu.

O taki zapis w ustawie zabiegali deweloperzy oraz Fundacja na Rzecz Kredytu Hipotecznego, którzy argumentowali, że otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy jest wystarczającym zabezpieczeniem praw nabywcy, a poza tym pozwoli sprostać wymogom nowych przepisów przez małe i średnie firmy deweloperskie.

Na etapie prac w Senacie pojawiła się też poprawka zgodnie z którą, zabezpieczenia będą stosowane do inwestycji deweloperskich, których rozpoczęcie sprzedaży mieszkań lub domów nastąpiło po dniu wejścia w życie ustawy, a nie - jak przewidywała wcześniejsza wersja - do przedsięwzięć "rozpoczętych po dniu wejścia w życie ustawy".

Zapis taki ma eliminować obchodzenie przepisów ustawy przez deweloperów, bo do niestosowania przepisów ustawy wystarczyłoby np. kupno ziemi pod inwestycję.

"Cieszę się, że ustawa została przyjęta i prawa nabywcy będą chronione. Nawet sam otwarty mieszkaniowy rachunek powierniczy bez dodatkowych zabezpieczeń, to ogromne wzmocnienie pozycji nabywcy na rynku" - powiedziała PAP po głosowaniu poseł sprawozdawca Aldona Młyńczak (PO).

Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, zwaną ustawą deweloperską zakłada wprowadzenie nadzoru nad pieniędzmi powierzonymi deweloperom przez klientów oraz proponuje uregulowanie treści umowy deweloperskiej, określając prawa i obowiązki stron. Chodzi o to, by klienci, którzy kupują mieszkanie jeszcze niewybudowane, nie stracili pieniędzy w przypadku bankructwa dewelopera.

Projekt określa też zasady dotyczące postępowania upadłościowego wobec dewelopera. W sytuacji, gdy deweloper ogłosi upadłość, priorytetem ma być ukończenie inwestycji i oddanie mieszkań nabywcom. Obowiązkiem stanie się zawieranie umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego.

Przepisy mają wejść w życie po sześciu miesiącach od ogłoszenia.

Teraz ustawa będzie czekać na podpis prezydenta.