Wzrost gospodarczy w Polsce w 2012 r. może być niższy niż w latach 2010-2011 - napisał Narodowy Bank Polski w "Założeniach polityki pieniężnej na rok 2012". NBP wskazuje, że podstawowym celem jego polityki będzie stabilizowanie inflacji na poziomie 2,5 proc.

W opublikowanych w środę założeniach napisano, że w 2012 r. istotnym czynnikiem wpływającym na polską gospodarkę pozostanie rozwój sytuacji w gospodarce globalnej. Ze względu na silne powiązania handlowe i finansowe ze strefą euro, wzrost gospodarczy w Polsce będzie w istotnym stopniu zależał od sytuacji gospodarczej w tym regionie.

Według NBP po relatywnie silnym wzroście w latach 2010-2011, w 2012 r. prawdopodobnie nieco wolniej będzie rósł PKB w Niemczech, będących głównym odbiorcą polskiego eksportu. Oczekuje się, że w 2012 r. EBC będzie zaostrzał politykę pieniężną.

"W Polsce w 2012 r. można oczekiwać wzrostu PKB na poziomie niższym niż w latach 2010-2011, do czego przyczyniać się będzie umiarkowane tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro, zakończenie odbudowy zapasów przedsiębiorstw, działania obniżające deficyt sektora finansów publicznych, a także możliwe efekty zacieśnienia polityki pieniężnej w 2011 r." - napisano w dokumencie.

Według banku centralnego na przebieg procesów inflacyjnych w 2012 r. istotny wpływ będzie miała także sytuacja na krajowym rynku pracy. Szczególnie dalszy wzrost popytu na pracę w warunkach prawdopodobnego wolniejszego wzrostu podaży pracy powinien prowadzić do stopniowego obniżania się stopy bezrobocia. W efekcie sytuacja na rynku pracy może oddziaływać w kierunku zwiększenia presji płacowej i wzrostu jednostkowych kosztów pracy.

"Istotnym czynnikiem wpływającym na procesy inflacyjne w Polsce będzie kształtowanie się kursu złotego, pozostające pod wpływem sytuacji w Polsce oraz w otoczeniu polskiej gospodarki" - informuje NBP.

Wskazano, że w 2012 r. podstawowym celem polityki pieniężnej będzie stabilizowanie inflacji w średnim okresie na poziomie 2,5 proc., co będzie sprzyjać zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu.

W założeniach napisano, że - podobnie jak w poprzednich latach - parametry polityki pieniężnej, w tym poziom stóp procentowych NBP, będą dostosowywane do zmieniającej się sytuacji w gospodarce i wynikającej stąd oceny prawdopodobieństwa kształtowania się inflacji w średnim okresie na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym.

"W swoich decyzjach Rada (Polityki Pieniężnej - PAP) będzie uwzględniała również sytuację sektora finansowego, którego stabilność jest warunkiem koniecznym utrzymania stabilności cen w dłuższym okresie" - dodano.

Bank centralny wskazał ponadto, że instrumentem polityki pieniężnej, który może zostać wykorzystany przez NBP, są interwencje na rynku walutowym. "W przypadku przystąpienia Polski do ERM II, interwencje na rynku walutowym mogą być również wykorzystywane do stabilizowania kursu złotego w celu spełnienia kryterium stabilności kursu walutowego" - podano.