Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji spadają w reakcji na kryzys zadłużenia w Europie i obawy, że słabnąca gospodarka tego regionu oraz USA spowodują spadek popytu na paliwa - podają maklerzy.

Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 1,60 USD do 88,61 USD.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 59 centów do 111,30 USD za baryłkę.

"Mamy mniejszy popyt na paliwa, co jest konsekwencją słabszego od oczekiwań wzrostu gospodarczego w krajach rozwiniętych" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney.

"Wzrost gospodarczy w największych zachodnich krajach jest słabszy niż był kilka miesięcy temu i jeszcze staje się cały czas coraz powolniejszy" - dodaje.

W środę dane o amerykańskich zapasach ropy poda Departament Energii USA (DoE).

Analitycy oceniają, że w ub. tygodniu zapasy ropy spadły w USA o 3 mln baryłek.

Spodziewany jest też spadek zapasów benzyny - o 500 tys. baryłek.

We wtorek po południu swoje wyliczenia o zapasach podał Amerykański Instytut Paliw. Z jego raportu wynika, że zapasy benzyny wzrosły w ub. tygodniu o 2,67 mln baryłek, za to zapasy ropy spadły aż o 55,05 mln b.