Posłowie PJN wysłali we wtorek list do premiera Donalda Tuska z prośbą o przedstawienie polskiego stanowiska w sprawie nowego wieloletniego budżetu UE. Chcą wiedzieć, jak rząd odnosi się do deklaracji płatników netto w sprawie zmniejszenia wydatków z budżetu UE.

"Przygotowaliśmy list do premiera Tuska, wzywając go do tego, żeby rząd polski, korzystając z tego, że ma prezydencję UE, przedstawił swoje stanowisko i reagował na tego typu próby nacisku, które w okresie tworzenia budżetu będą się na pewno pojawiały" - powiedział dziennikarzom europoseł i prezes partii Polska Jest Najważniejsza (PJN) Paweł Kowal na marginesie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

Kowal odniósł się do poniedziałkowej deklaracji ministrów ds. europejskich ośmiu państw płatników netto do budżetu UE (Francja, Włochy, Holandia, Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja, Finlandia i Austria). Ósemka, popierana również przez Danię, skrytykowała strukturę i wielkość zaproponowanego w czerwcu przez Komisję Europejską wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020. W przedstawionej ministrom ds. europejskich deklaracji państwa te oświadczyły, że "całkowite wydatki przewidziane dla okresu 2014-2020 powinny być znacznie niższe".

Kowal zasugerował, że próby zmniejszenia wydatków z budżetu UE będą dotyczyły prawdopodobnie wydatków na infrastrukturę i na rolnictwo, "czyli tych wydatków, które są kluczowe z punktu widzenia interesów rozwojowych Polski na najbliższe lata".

"Myślę, że jest konkretna rzecz, którą przywódcy rządu i opozycji mogliby się zająć, czyli zabezpieczaniem naszych interesów w negocjacjach budżetowych, które już trwają" - dodał.

Na rozszerzeniu UE skorzystali nie tylko nowi członkowie

PJN argumentuje, że na rozszerzeniu UE skorzystali nie tylko nowi członkowie, jak Polska, ale także gospodarki zachodniej Europy. "Trzeba pamiętać, że przez ostatnie 20 lat potężne firmy zachodnie i gospodarki krajów zachodnich zarabiały na tym, że Polacy kupowali dobra z zachodu" - ocenił inny europoseł PJN Michał Kamiński.

W wystosowanym do premiera liście posłowie PJN przestrzegają przed konsekwencjami cięć unijnych wydatków. "Propozycja zmniejszenia budżetu UE w sytuacji, kiedy Europa powinna wspólnie stawić czoło kryzysowi gospodarczemu, wywołuje niepokój z powodu możliwości zaistnienia +Europy dwóch prędkości+. Długofalowy i zrównoważony rozwój wszystkich krajów Unii wymaga odpowiednich nakładów na inwestycje, wysokie technologie oraz zapewnienia równych zasad produkcji rolnej" - napisali.