Ryzyko kolejnej światowej recesji wzrosło i jej prawdopodobieństwo wynosi jak jeden do dwóch – uważa amerykański ekonomista Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla.

„Istnieje duże prawdopodobieństwo, że obecny zastój może doprowadzić do punktu, gdy globalna gospodarka zacznie się cofać” – powiedział Krugman w wywiadzie udzielonym Bloombergowi w Jarosławiu, centralnej Rosji. Ryzyko recesji określił jako „dość wysokie, najpewniej na 50 proc.”.

Krugman wezwał zaawansowane gospodarki do odejścia od restrykcyjnej polityki fiskalnej i przyjęcie przez banki centralne bardziej ekspansywnej polityki monetarnej.
„Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że kraje nie mające problemów finansowych – przynajmniej pięć spośród państw G7 jest w stanie zaciągać swobodnie pożyczki – muszą zaniechać wdrażania środków oszczędnościowych a ich banki centralne powinny być ekspansywne, a nie restrykcyjne” – podkreślił noblista nawiązując do siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata.

Krugman, który swoje felietony publikuje na łamach dziennika “New York Times”, został zaproszony przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa do wystąpienia na forum polityki globalnej w Jarosławiu. Przy okazji amerykański ekonomista powiedział, że szybko rozwijająca się gospodarka Chin nie jest dostatecznie duża, aby odwrócić trendy spadkowe w globalnej gospodarce.

Dwa dni temu Chiny podniosły prognozę wzrostu gospodarczego w 2010 roku do 10,4 proc. PKB.

Paul Krugman wykłada na Uniwersytecie Princeton, jest twórcą tzw. Nowej Geografii Ekonomicznej – teorii wyjaśniającej m.in. zjawiska związane z procesem globalizacji – a także Nowej Teorii Handlu Międzynarodowego. Za jej opracowanie otrzymał w 2008 r. Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii.