Euro w najbliższych dniach może kosztować powyżej 4,20 zł - uważają dilerzy. Rynek długu czeka na wtorkowe dane o inflacji. Do czasu ich publikacji rentowności obligacji 5- i 10-letnich mogą lekko wzrosnąć.

"Notowania złotego zależą od kursu euro/dolar. Jak długo utrzymuje się on w stałym przedziale, to nic się nie powinno wydarzyć na złotym. Występuje jednak pewna zmienność, dzisiaj kurs euro/złoty wzrósł o 4 grosze. Wcześniej to kurs euro/frank wpływał na złotego, teraz rynek szuka innego punktu odniesienia. Obecnie wydaje się, że jest nim właśnie kurs euro/dolar" - powiedział PAP Tomasz Chmielarski, diler walutowy BRE Banku.

"W najbliższych dniach kurs euro/złoty nie powinien spaść poniżej 4,20. Po decyzji szwajcarskiego banku centralnego niewiele się zmieniło. Nikt nie ma wątpliwości co do tego. Ciągle występuje parcie na kupowanie walut za złotego, także dzisiaj. Rynek czeka na nowe doniesienia ze świata. Negatywne wiadomości szybką oddziałują na rynek, co przekłada się na szybką deprecjację złotego" - dodał.

We wtorek szwajcarski bank centralny podał w oświadczeniu, że jest gotowy na zakupy obcych walut w nieograniczonej ilości, aby utrzymać kurs euro/frank powyżej 1,2.

Rynek długu obserwuje rynki globalne i czeka na wtorkowe dane o inflacji. Do czasu ich publikacji - zdaniem dilerów - rentowności obligacji 5- i 10-letnich mogą lekko wzrosnąć.

We wtorek GUS poda dane o inflacji w sierpniu

"Dzisiaj odbył się przetarg zamiany, który był względnie udany, ale bez rewelacji. Od rana przez cały dzień nastąpiły niewielkie zmiany rentowności. Złoty w ostatnim czasie ciągle słabnie. Może on negatywnie wpłynąć na dłuższy koniec krzywej: 5- i 10-letnie obligacje" - powiedział PAP Maciej Gałuszka, diler SPW Kredyt Banku.

"Najważniejszym wydarzeniem w Polsce w przyszłym tygodniu będą dane o inflacji, ale trudno powiedzieć, jaki będzie odczyt. Poza tym rynek długu będzie obserwować ciągle globalne rynki. Moim zdaniem może nastąpić lekki wzrost rentowności na środku i długim końcu krzywej przed danymi o inflacji" - dodał.

W czwartek MF sprzedało na aukcji zamiany obligacje za 3.248,978 mln zł, odkupiło za 3.370,147 mln zł.

We wtorek GUS poda dane o inflacji w sierpniu.