Triada może być tym biurem podróży, które mogłaby przejąć grupa Mariusza Patrowicza. We wrześniu turystyczna firma ma poinformować o dużych zmianach mających służyć wzmocnieniu jej pozycji na rynku - informuje "Parkiet".

"Nie potwierdzam, nie zaprzeczam" - tak doniesienia komentuje płocki biznesmen. "Decyzja o ewentualnej inwestycji w dużego touroperatora zapadnie najwcześniej w przyszłym miesiącu, po badaniu due diligence i zajrzeniu w dokumenty oraz sprawozdania spółki" - zastrzega.

Kilka dni temu Urlopy.pl - spółka z portfela Patrowicza - informowały o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego negocjacji w sprawie dokapitalizowania jednego z czołowych polskich touroperatorów. Wartość inwestycji została oszacowana na 43 mln zł. Firma miałaby następnie zostać wprowadzona na warszawski parkiet.

O tym, że Triada jest w słabej kondycji finansowej w branży turystycznej mówi się od dawna. W ubiegłym roku w przedsiębiorstwie nastąpiły poważne zmiany: plany giełdowe zostały zawieszone, zarząd wymieniony, zatrudnienie zredukowane, natomiast oferta w dużym stopniu zmodyfikowana.

"W branży dużo się mówi o Triadzie, firma ta drugi rok z rzędu notuje duży spadek przychodów, przy czym w tym roku zdecydowanie wyższy niż w zeszłym - komentuje Agata Derdak z "Wiadomości Turystycznych". "Triada ma ponad 60 biur własnych, a więc przejęcie spółki mogłoby być szybkim sposobem na uzyskanie mocnej pozycji na rynku" - dodaje.

tpo