Od stycznia do końca lipca oddano do użytku 65,2 tys. mieszkań. To o 13,5 proc. mniej niż w tym samym okresie 2010 roku i aż o 28,8 proc. mniej niż w kryzysowym roku 2009 – podał GUS.

W ciągu siedmiu miesięcy tego roku rozpoczęto budowę 94,9 tys. mieszkań, tj. o 2,6 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, wzrosła natomiast liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia – do 104,6 tys., czyli o 6,0 proc. – Być może jest to reakcja, zwłaszcza firm deweloperskich, na słabnący popyt, ograniczany drożejącymi kredytami i niekorzystnymi zmianami w programie „Rodzina na swoim”. To właśnie deweloperzy mocno ograniczyli liczbę oddawanych lokali. Spadek w skali roku przekroczył bowiem 12 tys. (20,6 proc.) – tłumaczy Bernard Waszczyk, analityk Open Finance.

Mocno trzyma się filar rynku, czyli mieszkaniowe budownictwo indywidualne. Miało największy, bo aż 60-proc. udział w przyroście nowych zasobów mieszkaniowych. Przez siedem miesięcy wybudowano o 0,4 proc. więcej mieszkań niż przed rokiem – w sumie 39,1 tys. W tej grupie inwestorów odnotowano niewielki spadek pozwoleń na budowę – do 59,2 tys. mieszkań, tj. o 0,9 proc. Wzrosła natomiast liczba mieszkań, których budowę rozpoczęli – do 57,9 tys. sztuk (czyli o 4,8 proc.).

Najwyższy wzrost mieszkań oddanych miały województwa: lubelskie – o 24,8 proc. – i podkarpackie – o 19,6 proc. W województwie mazowieckim oddano o 23,0 proc. mieszkań mniej niż przed rokiem.

BT