Visa i MasterCard ścigają się, kto pierwszy zintegruje telefon komórkowy z bankowymi kartami
O tym, że wkrótce komórka zastąpi kartę płatniczą, są przekonani zarówno bankowcy, jak i specjaliści od telekomunikacji. Ten, kto wejdzie na rynek pierwszy, ma szansę wykroić sobie większą część tego tortu.
Wydaje się, że najszybsza będzie Visa. Ta organizacja płatnicza proponuje specjalną nakładkę na iPhone’a, która po ściągnięciu specjalnego programu zmieni aparat firmy Apple w kartę służącą do płatności zbliżeniowej.
– Takie rozwiązanie zostało wprowadzone w Turcji i Wielkiej Brytanii, a w najbliższym czasie trafi do Polski – zapewnia Jakub Kiwior z Visa Europe.
Jak mówią przedstawiciele tej instytucji, przy wprowadzaniu nakładki Visa współpracuje z trzema dużymi bankami. Zapowiadają też, że taką nakładkę będzie można kupić w banku lub u operatora telefonii komórkowej.
Visa zaczyna wprawdzie od iPhone’ów, ale nie zamierza na nich poprzestać. Zapowiada, że wkrótce poszerzy ofertę o kolejne smartfony.
Inne rozwiązanie wybrał MasterCard. Wprawdzie zapowiada się, że jego oferta pojawi się na rynku nieco później niż Visy, bo na początku przyszłego roku, ale nie trzeba będzie żadnych dodatków. MC bowiem sprzymierzył się z internetowym gigantem Google i chce zaproponować aplikację, która ma działać na wszystkie smartfony wykorzystujące system operacyjny Android.
Google Wallet – bo tak się nazywa aplikacja – pozwala na korzystanie z kilku kart przy użyciu telefonu. Program pozwoli wybrać, czy chcemy zapłacić kartą kredytową, czy debetową.
– Współpracujemy z kilkoma bankami. Jesteśmy w trakcie integracji systemów i przygotowania masowego projektu – mówi Krzysztof Drzyzga z MasterCard.
W Polsce już można płacić komórką niczym kartą zbliżeniową. Taką możliwość zaoferował klientom BZ WBK, ale w ramach programu pilotażowego. Mógł z niej korzystać klient banku, który był jednocześnie klientem sieci Orange lub Plus. Z powodów technologicznych do takich płatności można było do tej pory używać jednego z aparatów Samsunga. Nie wiadomo, czy BZ WBK zdecyduje się na wprowadzenie takich płatności do oferty na stałe.
Dzięki komórce można kupić bilet autobusowy
Płatności z użyciem komórki są coraz bardziej rozpowszechnione. Jedną z najbardziej popularnych funkcji jest możliwość zakupu biletu komunikacji miejskiej przez telefon.
1. Załóż konto
Żeby móc kupować bilety, konieczne jest założenie specjalnego konta w systemie mPay. Taki rachunek zostanie założony po tym, jak wybierzemy z klawiatury telefonu komórkowego numer *145# i wciśniemy przycisk „zadzwoń”. Wtedy system poprosi nas o wymyślenie numeru PIN. Po jego wpisaniu konto zostaje założone (nieco inaczej jest w sieci T-Mobile).
2. Zasil portfel
Do korzystania z płatności telefonicznych konieczne jest zasilenie nowo utworzonego konta środkami. Można to zrobić przelewem (internetowym lub tradycyjnym) albo z użyciem karty MasterCard, o ile jesteśmy jej posiadaczem i zdecydujemy się na podpięcie jej pod konto w mPay.
3. Kup bilet
Mając zasilone konto, można już kupować bilety. Trzeba wpisać *145*, a następnie kod biletu i zadzwonić pod ten numer. W zamian otrzymamy SMS-em potwierdzenie zakupu biletu, które będzie honorowane przez kontrolerów. W ten sposób bilety można kupować w Warszawie, Lublinie, Krakowie i Białymstoku. Dzięki temu systemowi można też płacić za miejsce parkingowe oraz za zakupy.