Na nawet 675 mln zł mogą liczyć polskie firmy dzięki nowym instrumentom finansowym z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego. W środę EFI podpisał umowę, dzięki której jego środki trafią na poręczenia kredytów i zabezpieczenie leasingu.

Umowę z EFI - w obecności wicepremiera Waldemara Pawlaka - podpisały polskie firmy: Europejski Fundusz Leasingowy (EFL) oraz Fundusz Poręczeń Kredytowych POLFUND. EFI dysponuje środkami UE z programu ramowego na rzecz konkurencyjności i innowacji (CIP) na lata 2010-2013. EFL i POLFUND podkreślały, że zwyciężyły w otwartym konkursie na obsługę w naszym kraju tych środków z UE.

Prezes EFL Andrzej Krzemiński poinformował, że jego firma planuje do końca 2013 r. sfinansować projekty przedsiębiorców na kwotę 375 mln zł. Zapowiedział też uruchomienie w lipcu br. produktu, dedykowanego niedawno powstałym małym i średnim przedsiębiorstwom (MŚP). Dzięki współpracy z EFI już kilkumiesięczna firma będzie mogła wyleasingować sprzęt na preferencyjnych zasadach - tłumaczył Krzemiński, zapowiadając maksymalne uproszczenie formalności. Firma leasingowa może zmniejszyć marżę za ryzyko, bo w razie niepowodzenia przedsięwzięcia połowę strat pokrywa CIP - dodał.

Udzielenie poręczeń kredytowych dla firm z sektora MŚP na kwotę ok. 200 mln zł dzięki środkom z CIP planuje POLFUND. Prezes tej firmy Barbara Bartkowiak oceniła, że oznacza to 300-400 mln zł kredytów dla MŚP. Zaznaczyła, że jej firma będzie w ramach tego programu udzielać poręczeń MŚP dopiero startującym z działalnością bądź działających mniej niż trzy lata i też zapowiedziała uproszczenie formalności.

Wicepremier Pawlak oceniał z kolei, że leasing wspomagany środkami CIP będzie ważnym elementem rozwoju, bo w przypadku niepowodzenia przedsiębiorca nie zostaje ze zobowiązaniami. Z kolei poręczenia - jego zdaniem - powinny nadać nowy rozmach polskim MŚP. Są to instrumenty, które praktycznie pomagają przedsiębiorcom. Jeśli produkty trafiają w zapotrzebowanie, to źródeł finansowania nie zabraknie - podkreślił minister gospodarki.

Według danych KE, do końca 2010 r. z instrumentów CIP skorzystało prawie 110 tys. MŚP, które dostały prawie 7 mld euro kredytów. Średnia kwota w przypadku małych przedsiębiorstw wyniosła 56 tys. euro, a w przypadku mikro-firm - 11 tys. euro. "To oznacza, że docieramy do tych, dla których zdobycie środków na rozwinięcie biznesu jest najtrudniejsze" - komentował te dane Olivier Edelman z EFI.

Umowy o aktywacji środków CIP podpisano w warszawskiej siedzibie Związku Banków Polskich, przy którym działa Krajowy Punkt Kontaktowy programu CIP.

EFI to wyspecjalizowana instytucja unijna, która zapewnia kapitał podwyższonego ryzyka oraz instrumenty gwarancyjne dla sektora małych i średnich firm.