Globalna produkcja Toyoty i Hondy spadła w kwietniu o połowę, gdyż trzęsieniu ziemi i tsunami z 11 marca zniszczyły rozbudowany system dostaw – wynika z piątkowych komunikatów obu japońskich firm.

Honda poinformowała, że jej produkcja na całym świecie skurczyła się o 52,9 proc. a na wyspach archipelagu siadła aż o 81 proc. Produkcja Toyoty zmniejszyła się w tym czasie o 48,1 proc. – relacjonuje agencja AFP.

Wskutek zerwania dostaw prądu oraz części i podzespołów w japońskich fabrykach Toyoty doszło zawieszania produkcji, ale także do czasowego zamknięcia zakładów koncernu bądź ich pracy na zwolnionych obrotach w USA, Europie, Chinach i Australii. Globalna sprzedaż aut motoryzacyjnego giganta Nipponu spadła o 15,4 proc.

Honda, która została zmuszona do czasowego wstrzymania wszelkiej produkcji w swych japońskich zakładach, podała, że sprzedaż w Japonii zmniejszyła się – licząc w skali roku – o 46,3 proc, zaś eksport runął na 76,2 proc.

Wiele firm w Japonii wytwarzających komponenty kluczowe dla produkcji samochodów znajduje się w najgorzej dotkniętym przez kataklizm regionie kraju, gdzie doszło do rekordowych wstrząsów rzędu 9 stopni w skali Richtera.

Honda spodziewa się odrodzenia produkcji w Azji i regionie Pacyfiku już w lipcu. Z kolei Toyota zapowiada wykorzystanie 90 proc. potencjału produkcyjnego nie dalej jak w czerwcu. Analitycy twierdzą, że w roku finansowym 2011 z taśm firm motoryzacyjnych w Japonii zjedzie w sumie około 8 mln nowych samochodów, czyli o 10 proc. mniej niż w roku 2010.