Wiceminister infrastruktury Andrzej Massel powiedział w czwartek w Sejmie, że rząd zdecydował o sprzedaży większościowego pakietu PKP Cargo inwestorowi branżowego, ponieważ daje to szanse uzyskania wyższej ceny za akcje niż na giełdzie.

Massel przedstawił Sejmowi informację na temat decyzji rządu o sprzedaży PKP Cargo inwestorowi strategicznemu. Decyzję o tym, że PKP Cargo powinno być sprywatyzowane przy udziale inwestora strategicznego (zostanie mu zaoferowany większościowy pakiet 50 proc. plus jedna akcja) rząd podjął na początku marca 2011 r.

Wiceminister poinformował posłów, że ten wariant prywatyzacji był rekomendowany przez doradcę prywatyzacyjnego. "Proponowany tryb prywatyzacji pozwała na uzyskanie relatywnie wysokiej ceny sprzedaży akcji w stosunku do innych trybów, np. oferty publicznej, oraz możliwości negocjowania z inwestorem pakietu inwestycyjnego" - mówił Massel.

Zdaniem Massela spółka jest gotowa do prywatyzacji. Przypomniał, że za 2010 r. przewoźnik odnotował 60,4 mln zł zysku wobec prawie 500 mln zł straty w 2009 r. Podkreślał, że przewoźnik przeszedł trzyletni proces restrukturyzacji, w wyniku, której ze spółki odeszło 14 tys. pracowników, a liczba zakładów spółki spadła z 42 do 10.

"Konsekwencją prywatyzacji PKP Cargo dla rynku transportu kolejowego będzie wzrost konkurencyjności tego rynku w wyniku pojawienia się (...) silnego podmiotu z udziałem prywatnego kapitału, co ma istotne znaczenie w sytuacji wzrastającej roli kolejowych przewozów towarowych w Europie" - dodał wiceminister.

Wiceminister podkreślił, że sprzedaż PKP Cargo inwestorowi zapewni także pieniądze na spłatę części zadłużenia PKP SA, które wynika z historycznych długów polskich kolei i zaciąganych kredytów. Poinformował, że na koniec zeszłego roku zadłużenie wynosiło ok. 6 mld zł, obecnie ok. 5 mld zł. W 2011 r. kolejarze muszą spłacić dalsze 1,83 mld zł.

Oferty wstępne na kupno udziałów PKP Cargo złożyło ponad 10 inwestorów, na przełomie maja i czerwca ma powstać krótka lista.