Brytyjski regulator ds. antymonopolowych prowadzi dochodzenie w sprawie dominacji na rynku firm audytorsko-doradczych, należących do tzw. Wielkiej Czwórki, których praktyki mają zniekształcać rynek, dławić konkurencję i eliminować mniejszych rywali.

Dochodzenie ma większy zakres niż początkowo zakładano, kiedy Office of Fair Trading, OFT, urząd ds. właściwych praktyk handlowych, postanowił zbadać, czy zaciąganie pożyczek w bankach zmusza kredytobiorców do wynajmowania największych firm audytorskich, czyli PricewaterhouseCoopers, Deloitte , Ernst & Young i KPMG – relacjonuje agencja Bloomberg.

W zależności od ustaleń dochodzenie może przejąć brytyjska Komisji ds. Konkurencyjności, która w przeciwieństwie do OFT posiada uprawnienia do wprowadzenia zakazu inkryminowanych praktyk. Urząd zapowiedział, ze przed podjęciem ostatecznej decyzji będzie w okresie najbliższych miesięcy rozmawiał z zainteresowanymi firmami.

Audytorzy z “Wielkiej Czwórki” kontrolują sprawozdawczość finansową w 99. spośród 100 największych spółek Wielkiej Brytanii. Dwie firmy – PwC i Ernst & Young - już zapowiedziały gotowość współpracy z regulatorem.

Według OFT do dominacji Wielkiej Czwórki przyczyniają się wysokie koszty zmiany audytora, fakt, że taki wybór firmy obrachunkowej jest łatwiejszy do wyjaśniania dla inwestorów, a także bardzo rozbudowana sieć placówek największych firm audytorskich. Istotne również są koszty i ryzyko związane z kontrolą finansową większych spółek.

Wielka Brytania zamierza podobno połączyć OFT z Komisją ds. Konkurencyjności ze względu na ostra krytykę powolnego działania OFT i zbyt małe jego sukcesy. Największe grzywny wymierzone przez urząd zostały drastycznie obcięte przez sądy apelacyjne w marcu i kwietniu, a pierwsza sprawa karma nie doczekała się finału i poległa w sądzie w zeszłym roku.