Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że Provident stosował niedozwolone zapisy w umowach pożyczkowych - poinformowała w piątek w komunikacie rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch.



Wyrok SOKiK dotyczy pozwu złożonego przeciw spółce Provident Polska przez UOKiK w sierpniu 2009 r. Sąd podzielił stanowisko Urzędu uznając, że niedozwolone jest niezwracanie części składki ubezpieczeniowej i kosztów obsługi pożyczki w przypadku jej wcześniejszej spłaty.

Spółka proponowała konsumentom ubezpieczenie kredytu przed ryzykiem związanym z brakiem jego spłaty oraz możliwość udzielenia i obsługę pożyczki w domu. Konsument, który decydował się na spłatę pożyczki przed terminem, zobowiązany był do wpłacenia kwoty obejmującej koszty obsługi pożyczki w domu i składki ubezpieczeniowej za cały okres trwania umowy. W opinii UOKiK, opłaty powinny być pobierane proporcjonalnie do rzeczywistego czasu trwania umowy, czyli dnia, w którym wcześniej spłacone zostanie zobowiązanie. Dlatego Urząd skierował pozew do sądu.

Jak podał UOKiK, sąd stwierdził, że przedsiębiorca powinien stosować przepisy Kodeksu Cywilnego, zgodnie z którymi w przypadku wcześniejszej spłaty konsumentom należy się zwrot niewykorzystanej składki ubezpieczeniowej.

Ponadto sąd ustalił, że wysokość opłat za spłatę pożyczki w domu zależy od ilości przewidywanych wizyt przedstawiciela spółki u konsumenta. Dlatego pobieranie w całości tej opłaty mimo wcześniejszej spłaty oznaczałoby, że klient płaciłby za usługę, której przedsiębiorca mu nie świadczył.

Wyrok nie jest prawomocny. Firmie przysługuje apelacja.

Po uprawomocnieniu się wyroku zakwestionowane postanowienie zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a jego stosowanie będzie zabronione.

Agnieszka Krajnik z biura prasowego Provident Polska poinformowała w piątek PAP w przesłanym komunikacie, że umowy pożyczkowe były pozytywnie zaopiniowane przez niezależnych ekspertów z dziedziny prawa. "Provident zawsze bardzo skrupulatnie przestrzega prawa. (...) Zawsze dbamy o to, by przed zawarciem umowy klient był dokładnie poinformowany o jej warunkach" - zaznaczyła.

"Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyjęliśmy ze zrozumieniem wynikającym z rangi urzędu. Po otrzymaniu uzasadnienia werdyktu sądu, zdecydujemy o następujących krokach" - dodała.