BMW prawie czterokrotnie zwiększyło swoje zyski za pierwszy kwartał dzięki wyższemu popytowi na auta koncernu w Chinach oraz odrodzeniu się wzrostu zapotrzebowania w USA.

Niemiecki producent luksusowych samochodów, do którego należą także marki Mini i Rolls-Royce, zanotował zysk netto na poziomie 1,2 mld euro w porównaniu z kwotą 324 mln euro przed rokiem – relacjonuje serwis BBC.

Od stycznia do końca marca koncern sprzedał rekordową liczbę 383 tys. samochodów, czyli więcej o jedną piątą. Sprzedaż Rolls-Royce’ów wzrosła dwukrotnie, a aut Mini – o 23 proc.

Prezes BMW Norbert Reithofer oświadczył, że firma zmierza do osiągnięcia rekordowej sprzedaży 1,5 mln pojazdów rocznie. Według koncernu poprawa dotyczy prawie wszystkich regionów. Na przykład w Chinach sprzedaż aut podskoczyła w kwartale o 72 proc. do 58,7 tys. samochodów, a w USA o 18 proc. do 65,2 tys. pojazdów. Znaczny wzrost, bo o 13 proc., odnotowano w Europie.

Zdaniem firmy wszystko wskazuje na to, że w tym roku zyski wyraźnie będą większe od kwoty 3,2 mld euro, jaka wpłynęła do kas koncernu za rok 2010. Ale BMW zaleca ostrożność w związku z niepokojami politycznymi na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, reperkusjami po trzęsieniu ziemi w Japonii i skutkami kryzysu zadłużeniowego w Europie.