Wysokie ceny ropy i gazu uczyniły opłacalną eksploatację złóż na Morzu Celtyckim - podaje "Irish Examiner". Gazeta zauważa, że z rządowych szacunków wynika, iż złoża ropy i gazu na Morzu Celtyckim po obecnych cenach rynkowych mogą być warte 1 bln dol.

Do wierceń na polu naftowym Barryroe u południowych wybrzeży Irlandii jest gotowa irlandzka spółka energetyczna Providence Resources.

Potencjał Barryroe oceniany jest na 60 mln baryłek. Trzy eksperymentalne odwierty wykazały, że potencjał produkcyjny wynosi 1,3-1,6 tys. baryłek ropy dziennie. Usprawnienie techniki wydobycia może zwiększyć go do 1,8 tys. baryłek dziennie, co czyniłoby produkcję opłacalną.

Providence ma ambitny planu uruchomienia 10 odwiertów w ciągu dwóch lat, co wymagać będzie nakładów w wysokości 500 mln dol.

Firma liczy na to, że uda jej się wydobyć ok. 118 mln baryłek ropy lub gazu z trzech pól, na których ma licencję: Amergin, Rosscarbery i Middleton

Providence eksploatuje złoża Barryroe w partnerstwie z dwiema innymi irlandzkimi spółkami San Leon Energy i Lansdowne Oil and Gas. Złoża ropy położone są bezpośrednio pod polem gazowym Seven Heads.

Lansdowne ze swej strony prowadzi badania z użyciem nowoczesnego sprzętu dającego trójwymiarowy obraz dla zlokalizowania potencjalnych złóż nadających się do komercyjnej eksploatacji. Firma liczy na to, że uda jej się wydobyć ok. 118 mln baryłek ropy lub gazu z trzech pól, na których ma licencję: Amergin, Rosscarbery i Middleton.

"Irish Examiner" sądzi, że zainteresowanie potencjalnymi złożami na Morzu Celtyckim wzrosło wskutek nałożenia przez rząd brytyjski nowego podatku na koncerny naftowe na Morzu Północnym.

"Odkrycie dużych złóż ropy i gazu zmieniłoby wyobrażenie rynków o perspektywach gospodarczych Irlandii obniżając koszt zaciągania długu i zmniejszając finansową presję, z którą zmaga się rząd w okresie wychodzenia z recesji" - zaznaczyła gazeta.