Aż 155 proc. podrożała butelka wina Carruades de Lafite z rocznika 2008 od grudnia 2009 roku do listopada 2010 roku. Taka stopa zwrotu robi duże wrażenie. A Carruades de Lafite to wcale nie wyjątek. Niestety, inwestycja w wino nie jest ani prosta, ani tania.
Zarobić na winie niezwykle ciężko, mimo że niektóre roczniki drożeją nawet o kilkadziesiąt procent w ciągu roku. Zyski mogą nie być jednak oszałamiające za sprawą wysokich opłat, jakie ponosi inwestor. W porównaniu z nimi opłaty dystrybucyjne i prowizje za zarządzanie funduszami inwestycyjnymi to grosze.