Klub PJN złożył we wtorek w Sejmie projekt uchwały ws. metodologii obliczania długu publicznego przez UE. Autorem projektu jest Ludwik Dorn. Polityk najpierw zwrócił się w sprawie tego projektu do klubu PiS. Ten jednak nie zdecydował się na poparcie tej inicjatywy.

Projekt uchwały zakłada, że Sejm zwróci się do Rady Ministrów o podjęcie działań w celu uzyskania od Rady Europejskiej "odpowiedzi na uzasadniony postulat zmiany metodologii obliczania długu publicznego przez Eurostat dla krajów, które przeprowadziły reformę systemu emerytalnego wprowadzając jego filar kapitałowy o zdefiniowanej składce".

Dorn wyjaśnił w rozmowie z PAP, że kraje, które przeprowadziły reformę emerytalną, są przez obecny system obliczania długu publicznego karane. Jak tłumaczył, uchwała ma zdopingować rząd do powrotu do negocjacji w ramach UE na temat postulatu, by kosztów wprowadzenia reformy OFE - czyli aktywów, obligacji w OFE - nie wliczać do długu publicznego.

Dorn przypomniał, że "rząd to próbował robić w sierpniu 2010 roku" podpisując wspólny list dziewięciu ministrów finansów krajów UE. Chodzi o wspólny list dziewięciu państw (Bułgaria, Czechy, Węgry, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Szwecja) z inicjatywy Polski wysłany w zeszłym roku do KE. Państwa wystąpiły w nim o zmianę metodologii liczenia długu publicznego tak, by uwzględnić koszty przeprowadzonej reformy emerytalnej. Według Dorna potrzebny jest powrót do tego postulatu.

"To jest projekt uchwały, który z jednej strony ma zdopingować rząd do poważnych, szybkich działań, a z drugiej strony ma dać rządowi instrument do walki na forum UE" - mówiła na konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.

Podkreśliła, że autorem projektu uchwały jest poseł niezrzeszony Ludwik Dorn, współpracujący obecnie z Prawem i Sprawiedliwością.

Dorn powiedział PAP, że pierwszym ugrupowaniem, do którego zwrócił się z projektem uchwały, było PiS. "Po pewnym okresie wahań kierownictwo PiS stwierdziło, że nie wyraża zgody na to, by posłowie PiS podpisywali się pod projektem tej uchwały" - tłumaczył. Wówczas - jak powiedział - zwrócił się do klubu Polska Jest Najważniejsza.