Największy zasięg wśród samolotów naddźwiękowych, najkrótszy przelot między Europą a USA oraz najwyższy pułap lotu – to tylko niektóre rekordy, jakie pobił pierwszy naddźwiękowy rejsowy samolot pasażerski. Dziś mijają 42 lata od dnia, kiedy pierwszy concorde wzbił się w powietrze.
Choć samolot ten wyprzedził swoją epokę co najmniej o kilkadziesiąt lat, nigdy na siebie nie zarabiał. Gdy Anglicy i Francuzi rozpoczynali nad nim prace, zainteresowanie zakupem ponad 100 pasażerskich maszyn wyraziło kilkanaście linii lotniczych. Kiedy jednak pierwsze egzemplarze maszyny oderwały się od ziemi, świat został ogarnięty kryzysem paliwowym. A concorde’y tylko podczas dojazdu na pas startowy potrafiły spalić 2 tony paliwa. Łącznie do użytku trafiło więc jedynie ok. 20 sztuk.
Concorde’y od początku miały też problemy z dźwiękiem. Huk podczas startów oraz przechodzenia przez barierę dźwięku był tak wielki, że wiele krajów nie godziło się na ich przeloty nad swoimi terytoriami. Wysokie ceny biletów odstraszały pasażerów. Wreszcie katastrofa z 2000 r. zadecydowała o losie całego projektu. W 2003 r. odbył się ostatni lot concorde’a.