Kanclerz Niemiec Angela Merkel zamierza przekonać przywódców Unii Europejskiej do wydłużenia programu pomocy finansowej dla Grecji, traktując to posunięcie jako część zabiegów mających na celu odbudowanie zaufania we wspólną europejską walutę, euro – podaje agencja Bloomberg.

Merkel zabrała głos we wtorek wieczorem po spotkaniu z premierem Grecji George Papandreu. Powiedziała, że przedłużenie programu powinno stanowić część pakietu zmierzającego do walki z kryzysem zadłużeniowym. Pakiet ma być uzgodniony do końca marca, ale żadna decyzja nie została jeszcze podjęta.

Szefowa niemieckiego rządu przypomniała, że w zeszłym roku program pomocy dla Grecji ograniczono do trzech lat, podczas gdy w listopadzie postanowiono, że Irlandia będzie korzystać z finansowej kroplówki Unii przez lat siedem.

Niemcy nie odpowiedziały natomiast w ogóle na kluczowy wniosek Aten, dotyczący obniżenia oprocentowania funduszy pomocowych. UE już w listopadzie stwierdziła, że Grecja otrzyma dodatkowe cztery i pół roku na spłatę nadzwyczajnych pożyczek dopasowując w istocie termin pomocy dla Grecji z siedmioletnim pakietem dla Irlandii.
„Bardzo trudno” ocenić dokąd zmierza Merkel – twierdzi Thorsten Polleit, główny ekonomista ds. Niemiec w banku inwestycyjnym Barclays Capital. Jego zdaniem pani kanclerz „zachowuje dwuznaczne stanowisko, aby zwiększyć siłę przetargową Niemiec” w relacjach z Grecją i innymi rządami UE.

Niemcy przedstawią swoje propozycje na specjalnym szczycie UE zwołanym na 11 marca. Unijny szczyt poświęcony kryzysowi zadłużeniowemu ma odbyć się 24 i 25 marca.