W tym roku firma Solaris ma wyprodukować ponad 1300 autobusów. Najwięcej w 15-letniej historii.
Plan spółki Solaris Bus & Coach z Bolechowa pod Poznaniem oznacza poprawienie wyniku z 2010 r. o 180 sztuk. Przychody na poziomie 1,45 mld zł mają się zwiększyć o 150 mln zł.
Jednak Krzysztof Olszewski, współwłaściciel i szef rady nadzorczej spółki, już myśli o rewizji planów w górę, bo szykują się nowe przetargi w polskich miastach i u najważniejszych zagranicznych odbiorców firmy – w Niemczech i Szwecji. W drugim zakładzie firmy w Środzie Wielkopolskiej rozkręci się też produkcja tramwajów. Poznań otrzyma 20 z 45 zamówionych pojazdów. Tramwaje mają chronić firmę przed możliwym uszczupleniem udziałów w rynku autobusowym.
Olszewski sygnalizuje zagrożenie dla europejskich koncernów ze strony firm chińskich. Sprzedają nie tylko pojazdy, lecz także komponenty do ich montażu. Podejmują też próby przejęć kapitałowych. Chiński inwestor był zainteresowany kupnem Solarisa. – Ale nasza spółka nie jest na sprzedaż – mówi prezes Solange Olszewska. Choć przyznaje, że wraz z mężem chcą zrezygnować z bezpośredniego zarządzania firmą.
W tym roku rozpoczną budowę hali, w której od 2014 r. produkowane będą autobusy elektryczne. Według Olszewskiego pojazdy napędzane prądem to przyszłość transportu w miastach. Nie wyklucza też rozwoju segmentu szynowego. Jego zdaniem produkcja pociągów dla metra i kolei dużych prędkości to kwestia najbliższych kilkunastu lat.