Członkowie sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki wyrazili zaniepokojenie spadkiem poziomu wpłat Totalizatora Sportowego na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej. W 2010 roku wyniosły one 480 milionów złotych wobec planowanych 679.

Jak powiedział wiceprzewodniczący komisji Tadeusz Tomaszewski, ponieważ wpłaty Totalizatora na fundusz w ostatnich latach wzrastały, niektóre zadania resortu sportu zostały "wypchnięte" z budżetu. Dlatego posłowie postulowali, aby zabezpieczyć środki państwowe na przygotowania do letnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 oraz zimowych w Soczi dwa lata wcześniej.

W 2010 roku, mimo mniejszych wpłat na FRKF, nie zmniejszono dotacji na sport dzieci i młodzieży oraz sport niepełnosprawnych, natomiast cięć dokonano przede wszystkim w inwestycjach. Dlatego też ministerstwo przyjęło założenia budżetowe na ten rok z uwzględnieniem poziomu wpłat na FRKF z poprzedniego roku.

Posłowie opowiedzieli się za możliwością zawierania zakładów Totalizatora Sportowego przez internet, co - ich zdaniem - spowoduje przywrócenie wpłat na FRKF na wcześniejszym poziomie.

"W 2010 roku zmniejszyły się obroty firmy, a powodem jest obecna kondycja rynku. Poza tym nasz Totalizator jest jedyną w Europie loterią państwową, której produkty są niedostępne w internecie" - powiedział PAP rzecznik firmy Piotr Gawron.

Posłowie spotkanie z przedstawicielami Totalizatora Sportowego planują pod koniec lutego.