Potwierdzają się nieoficjalne informacje „DGP” z listopada. PKP Cargo – drugi w Europie przewoźnik towarów koleją – nie trafi na giełdę.
– Koncepcja jest teraz nieco inna. Rozważamy inwestora branżowego lub inwestora finansowego – powiedział wczoraj Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury ds. kolei. Tak jak zapowiadaliśmy, na początku lutego resort zaprosi inwestorów zainteresowanych udziałem w prywatyzacji PKP Cargo do rozmów. Chętni już się zgłaszają. Do objęcia udziałów w spółce zachęcają jej coraz lepsze wyniki finansowe. Rok 2010 firma zakończyła na plusie, podczas gdy przed rokiem zanotowała blisko 500 mln zł straty. Według Massela prywatyzacja PKP Cargo może się zakończyć w 2011 r.
Wątpliwa jest natomiast szybka prywatyzacja PKP Intercity, przewoźnika pasażerskiego. Najwcześniej nastąpi to w 2012 r. W ocenie wiceministra spółka najpierw musi odzyskać zaufanie pasażerów. W tym roku PKP pozbędzie się najprawdopodobniej dwóch innych spółek z grupy: TK Telekom i PKP Energetyka. Trwa postępowanie prywatyzacyjne Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury.
masz