Energa otrzymała pozwolenie na budowę gigantycznego bloku energetycznego, dowiedział się „DGP”. – Przechodzimy z fazy przygotowania inwestycji do jej realizacji w Ostrołęce – przyznaje Barbara Ostrowska, rzecznik spółki.
Pozwolenie, które nie jest jeszcze prawomocne, dotyczy budowy bloku o mocy 1000 MW. Stanie on 3 km od eksploatowanej obecnie przez Energę elektrociepłowni oraz trzech istniejących bloków energetycznych o łącznej mocy ok. 650 MW. Spółka chwali się, że jest to pierwszy z kilkunastu zapowiadanych przez polską elektroenergetykę projektów typu green field, czyli realizowany od podstaw, który uzyskał pozwolenie na budowę.
– Fundamentalne znaczenie dla tej inwestycji ma utrzymanie dotychczasowego tempa prac. Planujemy ją oddać do użytku w 2016 r., czyli w okresie, kiedy spodziewany jest w Polsce największy deficyt energii. Dlatego liczy się każdy miesiąc, nie wolno pozwolić sobie na żadne opóźnienia – mówi Mirosław Bieliński, prezes Energi.
Zaplanowane na 2011 r. prace budowlane będą dotyczyć przede wszystkim wyrównania terenu oraz infrastruktury, w tym połączeń drogowych, rurociągów i kabli. Wykonawca generalny nowego bloku ma być znany do końca tego roku. Przetarg zostanie ogłoszony po zamknięciu rozmów z potencjalnymi inwestorami. Wśród chętnych do współfinansowania budowy o szacunkowej wartości ok. 6 mld zł są m.in. firmy z Japonii. Energa rozmawia również z instytucjami finansowymi.
Krzysztof Żmijewski, ekspert w branży energetycznej, podkreśla, że Energa zamknie finansowanie bloku tylko pod warunkiem spełnienia wszystkich warunków budowy. – Najważniejszym z nich jest znalezienie się na rządowej liście elektrowni zwolnionych z obowiązku zakupu uprawnień do emisji CO2 od 2013 r. – mówi były szef PSE Operator.
Taki dokument musi powstać do czerwca tego roku, ale eksperci ostrzegają, że rząd musi podkręcić tempo, żeby z nim zdążyć. Jeśli tak się stanie, Energa może być spokojna, bo Ostrołęka znajduje się na liście priorytetowych elementów Krajowego Systemu Elektroenergetycznego Polski.
Nowa Sarzyna dla Kulczyk Investments
Pierwsza prywatna elektrociepłownia gazowa w Polsce trafiła w ręce polskiego biznesmena Jana Kulczyka. Spółka Kulczyk Investments poinformowała wczoraj, że podpisała z firmą AEI umowę kupna Elektrociepłowni Nowa Sarzyna (ENS).
– Zakup najlepszej elektrowni gazowej w Polsce jest kolejnym krokiem w realizacji naszej strategii budowy pierwszej polskiej prywatnej grupy energetycznej – mówi Dariusz Mioduski, prezes Kulczyk Investments.
Grupa Kulczyk ma już w swoim portfelu projekty budowy elektrowni konwencjonalnych w Polsce (węglowa elektrownia Północ) i za granicą (Białoruś), projekty energii odnawialnej oraz spółki zajmujące się handlem i dystrybucją energii elektrycznej (Polenergia), a także wydobyciem surowców energetycznych. Na parkiecie notowana jest Kulczyk Oil Ventures poszukująca ropy i gazu na kilku kontynentach.
Nowa Sarzyna jest pierwszą elektrownią wybudowaną w Polsce przez prywatny kapitał. Jej inwestorem był koncern energetyczny Enron, który zbankrutował w 2001 r., bo okazało się, że spółka fałszowała raporty finansowe. Spółka AEI, od której Kulczyk Investments odkupił Nową Sarzynę, była przed laty zagranicznym ramieniem Enronu.
masz