Toyota zgodziła się zapłacić rządowi amerykańskiemu dodatkowo 32,4 mln dolarów kary za niepoinformowanie w odpowiednim czasie o wadach swoich samochodów – podaje “Financial Times”.

Łącznie japoński koncern zapłacił już w tym roku grzywny w wysokości 48,8 mln dolarów. Wymierzona teraz kara jest najwyższą, jaką dopuszcza w takich przypadkach amerykańskie prawo. W kwietniu na Toyotę nałożono grzywnę w kwocie 16,4 mln dolarów.

Obie kary dotyczą największego w historii motoryzacji wycofania prawie 5 mln aut Toyoty z powodu usterki pedału gazu, której skutkiem było niebezpieczne przyspieszenie pojazdu.

David Strickland, z amerykańskiej agencji bezpieczeństwa na drogach, NHTSA przyznał, że Toyota podjęła starania w celu “poprawy bezpieczeństwa jazdy, ale dodał, że agencja będzie nadal „będzie pociągać do odpowiedzialności wszystkich producentów samochodów za stwierdzone usterki w celu ochrony bezpieczeństwa konsumentów”.

Wycofanie aut mocno nadszarpnęło reputację Toyoty w USA. Pomimo zaoferowania rabatów o 45 proc. wyższych niż przed rokiem, udział japońskiego koncernu w amerykańskim rynku spadł w październiku do 15,3 proc. wobec 18,2 proc. przed rokiem – wynika z danych firmy Autodata.