Rada Nadzorcza Poczty Polskiej odwołała we wtorek prezesa zarządu Andrzeja Polakowskiego oraz członka zarządu Tomasza Malczewskiego - poinformowała Poczta.

Jak mówił na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu premier Donald Tusk, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk - któremu podlega poczta - poinformował go, że w związku z innego typu oczekiwaniami wobec menedżerów zarządzających spółką, również w kontekście perspektywy jej wejścia na giełdę, "potrzeba tam innych ludzi".

Jak informowała w ubiegłym tygodniu Poczta Polska, ze wstępnych danych wynika, że spółka wypracowała w ciągu 11 miesięcy tego roku około 112 mln zł zysku brutto, nie licząc zysku ze sprzedaży nieruchomości. Rok wcześniej firma miała 164 mln zł straty brutto.

W listopadzie kierownictwo spółki poinformowało, że strategia firmy zakłada zastąpienie około 3 tys. placówek pocztowych przez agencje tworzone m.in. w hipermarketach i na stacjach benzynowych. Pozostawiona ma zostać sieć ok. 1500-2000 urzędów. Przedstawiciele spółki szacowali wtedy, że dzięki wdrożeniu nowej strategii w całej Polsce Poczta może rocznie zaoszczędzić 150-200 mln zł. Ponadto spółka planuje ograniczenie zatrudnienia o blisko 8 tys. osób w ciągu kilku lat.

Poczta Polska SA jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W firmie pracuje ok. 92 tys. pracowników. Jako samodzielne przedsiębiorstwo działa od 1 stycznia 1992 roku; wówczas podzielono przedsiębiorstwo Poczta Polska Telegraf i Telefon na Pocztę Polską i Telekomunikację Polską. Ma ponad 8 tys. placówek w całym kraju.