Akcjonariusze największych polskich instytucji finansowych mogą liczyć na spore dywidendy. Pekao za jedną akcję wypłaci ok. 7,2 zł, City Handlowy – 4,5 zł, a PKO BP – 1 zł.
Wyższej niż w ubiegłym roku wypłaty mogą się spodziewać akcjonariusze banku Pekao. W poprzednich latach zarząd zatrzymywał bowiem część zysków. W tym roku nie musi powtarzać tego scenariusza, bo współczynnik wypłacalności Pekao wynosi 18 proc. Zarząd zapowiedział już, że dywidenda za 2010 r. będzie wyższa niż za rok ubiegły (wyniosła 32 proc. z zysku z ubiegłego roku). Bank może oddać akcjonariuszom 70 – 80 proc. wypracowanego zysku. Analitycy szacują, że wyniesie on 2,5 mld zł. Zakładając, że na dywidendę przeznaczone zostanie 75 proc. tej kwoty, to na jedną akcję przypadnie ok. 7,2 zł.
– Konkretnej decyzji można się spodziewać w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Jednak już jesienią zarząd zapowiedział, że dywidenda może być pokaźna – mówi Michał Sobolewski z IDMSA.
Dywidendę wypłaci też Citi Handlowy. Według prognoz zysk banku w 2010 r. wyniesie 656 mln zł, a optymiści liczą, że zarobi nawet 700 mln zł. Zarząd już wcześniej komunikował, że chce przeznaczyć na wypłatę dywidendy ok. 90 proc. wypracowanego zysku. Daje to ok. 4,5 zł na akcję.
Nieco mniejsza będzie wypłata przypadająca na jedną akcję PKO Banku Polskiego. Może ona wynieść ok. 1 zł, o ile – zgodnie z szacunkami analityków – zysk banku sięgnie ok. 3,3 mld zł. Bank bowiem prowadzi wciąż konserwatywną politykę, jeśli chodzi o wypłatę dywidendy i przeznacza na ten cel ok. 40 proc. zysków. Eksperci nie wykluczają jednak, że główny akcjonariusz, Skarb Państwa, będzie chciał podnieść ten przedział do 50 proc.
– Decyzje w tej sprawie nie zapadną jednak prędko. Obserwując wcześniejsze poczynania Skarbu Państwa, można się ich spodziewać w ostatniej chwili, czyli najwcześniej w wakacje – mówi Sobolewski.
Pod znakiem zapytania stoi za to wypłata z BZ WBK. Umowa między AIB a Santanderem, nowym właścicielem banku, zakładała, że zatrzyma on cały swój tegoroczny zarobek. Jednak na początku listopada prezes BZ WBK Mateusz Morawiecki mówił, że bank wypłaci dywidendę. Analitycy szacują, że mógłby on na ten cel przeznaczyć aż 50 proc. zysku, co dawałoby ok. 6,3 zł na akcję. W ubiegłym roku na dywidendę przeznaczono 32 proc. zysku, czyli 4 zł na akcję. Wątpliwa jest także wypłata dla udziałowców ING BSK. Ten bank zapowiedział ostatnio znaczne zwiększenie akcji kredytowej, a w takich przypadkach raczej nie ma mowy o wypłacie z zysku.
Z kolei BRE i Millenium ostatnio nie wypłacały dywidendy. Jednak, zdaniem analityków, jest szansa, że dzięki poprawie wyników tych instytucji ich akcjonariusze również mogą liczyć na udział w zyskach.
PRAWO
Jakim podatkiem jest objęta dywidenda
Dywidenda opodatkowana jest w ten sam sposób jak odsetki od lokat bankowych, czyli została objęta 19-proc., zryczałtowanym podatkiem od dochodów kapitałowych. Regulacje dotyczące tych zobowiązań znajdują się w art. 30a i 30b ustawy o podatku od osób fizycznych z 26 lipca 1991 r. Płatnikiem podatku jest w tym wypadku podmiot, który dokonuje wypłaty z zysku. Podatnik dostaje już sumę po potrąceniu 19-proc. składki. Rozliczeniem z fiskusem zajmuje się również podmiot wypłacający, a nie podatnik. Oznacza to, że zarówno zysków z depozytów, jak i z dywidend nie trzeba uwzględniać w deklaracji podatkowej.