W wyniku podpisanej właśnie umowy z producentem telewizorów Sony Corporation od 22 grudnia właściciele telewizorów Sony Bravia, a także odtwarzaczy i kin domowych Blu-ray wyposażonych w funkcję Bravia Internet Video uzyskają dostęp do oferty programowej TVN.
Piotr Walter, wiceprezes Grupy TVN, od ponad dwóch miesięcy trzymał w tajemnicy to, że prowadzi negocjacje z Sony. Nie chciał, by konkurenci pokrzyżowali mu plany.
– Obecność naszych produkcji na różnych platformach, w tym takich jak wideo na życzenie, jest dla nas bardzo istotna – powiedział wczoraj „DGP” Piotr Walter.

Seriale na życzenie

Na początek w ramach współpracy właściciele odbiorników Sony dostaną w ofercie takie seriale jak „Usta, usta”, „Klub Szalonych Dziewic”, a także pierwsze sezony „Magdy M.” i „Teraz albo nigdy”. Oprócz tego w ofercie znajdą się „Kuchenne rewolucje z Magdą Gessler” czy dokumenty, wśród których są takie pozycje jak „Polska Jasienicy” czy „Generał” o Władysławie Sikorskim.
– Podpisaliśmy długoterminową umowę o współpracy. Będziemy stale rozwijać naszą ofertę. Obserwując zmiany w odbiorze mediów, uznaliśmy, że to odpowiedni moment, by ruszyć z taką usługą – mówi Małgorzata Gratys, zastępca dyrektora działu sprzedaży specjalnej TVN.
To kolejny krok TVN w odpowiedzi na działania konkurencji i stale rosnącą ofertę telewizyjną w sieci. Programy i seriale TVN dostępne są już w internecie za pośrednictwem serwisu Vod.onet.pl. Ale TVN nie miał dotychczas takiej oferty jak Polsat. Należąca do niego ipla, internetowa telewizja, dostępna jest bezpośrednio w telewizorach Panasonic, mających platformę Viera Cast, i Samsung. Ich właściciele za pośrednictwem internetu mają dostęp do bazy programów, transmisji sportowych i seriali Polsatu, a także tytułów z biblioteki wytwórni Warner Bros. W listopadzie Panasonic rozpoczął też podobną współpracę z internetową wypożyczalnią filmów Iplex.pl.
Jak wynika z informacji „DGP”, umowa TVN z Sony nie ma charakteru wyłączności, a telewizja będzie szukać kolejnych partnerów.
Ruch TVN wpisuje się w globalny trend poszukiwania przez nadawców telewizyjnych nowych kanałów dystrybucji w internecie.
Piotr Walter podkreśla, że badania przeprowadzone przez nadawcę pokazują, iż oferta internetowa nie zagraża wynikom oglądalności. – Internet nie kanibalizuje wyników oglądalności tradycyjnej telewizji, tylko wywołuje dodatkowe zainteresowanie naszą ofertą antenową – dodaje.

Teraz na komórki i tablety

Niewykluczone, że kolejnym krokiem będzie wprowadzenie treści TVN na telefony komórkowe lub tablety. Polsat za pośrednictwem Ipli jest już dostępny na iPhone'ach i telefonach Nokia oraz działających na systemach operacyjnych Android. Niedawno Ipla pojawiła się też na tablecie Galaxy Tab Samsunga. Te kanały dystrybucji mają nie tylko przyciągnąć nowych widzów, ale dać też przychody z reklam i opłat. Marcin Pery, szef Ipli, szacuje, że za trzy lata wydatki na reklamę w telewizji internetowej sięgną 300 mln zł.
Umowy nadawców z producentami telewizorów zdaniem specjalistów przyczynią się do rozwoju telewizji internetowej (IPTV) i usług wideo na żądanie. Według firmy badawczej Audytel w tym roku rynek IPTV wart jest około 100 mln zł. – Do roku 2015 wzrośnie dziesięciokrotnie – mówi Grzegorz Bernatek, kierownik działu analiz Audytela.