Firma Nissan sprzedała w sobotę w Kalifornii swoje pierwsze, masowo produkowane, auto napędzane wyłącznie energią elektryczną.

Nissan Motor Co dostarczył w sobotę Olivierowi Chalouhi, który do tej pory dojeżdżał do pracy elektrycznym rowerem, pierwszy samochód elektryczny. Chalouhi podłączył na oczach mediów swoje auto do punktu ładowania energii elektrycznej obok miejskiego ratusza w San Francisco.

W regionie znajduje się obecnie 400 takich punktów. Bateria, którą napędzany jest Leaf wystarcza na 120 km.

Leaf(ang. liść) jest jednym z zaledwie kilku, produkowanych masowo, całkowicie elektrycznych samochodów, które dotrą do konsumentów w przyszłym roku.

Na początku grudnia z taśm produkcyjnych zjechał elektryczny model General Motors - Volts. Nissan spieszył się z dostarczeniem Leafa pierwszemu klientowi, by nie dać się wyprzedzić firmie GM, której Volts trafi do sprzedaży jeszcze w grudniu.

Ford Motor pokaże swój elektryczny wariant Fokusa w przyszłym roku.

Szef Nissana w USA, Carlos Taveras powiedział, że jego firma skoncentruje się teraz na dostarczeniu 20 tys. modeli Leafa nowym konsumentom, zanim zacznie przyjmować większe zamówienia na rok przyszły.

Kalifornia, która jest największym w USA rynkiem samochodów tradycyjnych, stanie się również zapewne największym odbiorcą pojazdów elektrycznych.

Po debiucie w Kalifornii modele Leafa trafią do stanów Oregon, Tennessee, Arizona i Waszyngton, a wkrótce potem do Teksasu i na Hawaje.

Leaf będzie początkowo kosztował nieco ponad 32 tys. dolarów; federalna ulga podatkowa obniży tę cenę do około 25 tys. dolarów, a stanowy rabat w Kalifornii może ją jeszcze zredukować do 20 tys.

Dziennikarze mianowali Leaf Europejskim Samochodem roku 2011.