Początek grudnia oraz szybko opadające słupki w termometrach prowokują pytanie: Czy zima zaskoczy energetyków? Krótka odpowiedź brzmi – nie powinna.
Ale można też postawić inne pytanie: Czym tegoroczna zima może zaskoczyć energetyków? W takim przypadku odpowiedź może być nieco trudniejsza.
Silny mróz i śnieg nie stanowią dla energetyków większego problemu. Utrudnienia mogą się pojawiać przy temperaturach oscylujących wokół zera i dużej wilgotności, gdyż dochodzi wówczas do osadzania szadzi na przewodach, konstrukcjach wspornych oraz drzewach, a to nieuchronnie przypomina przyczynę blackoutu szczecińskiego z 2008 roku. Są to z jednej strony sytuacje ekstremalne, z drugiej zaś występujące nieczęsto i losowo w skali kraju.
Enea Operator na poważnie traktuje przygotowania do zimy. Zostały przeanalizowane wszystkie ciągi liniowe pod kątem zagrożeń pogodowych, dokonana została stosowna wymiana najbardziej zagrożonych elementów infrastruktury, zostały w każdym oddziale wytypowane brygady do stałego monitorowania sieci, wyposażone w specjalnie dostosowane samochody terenowe. Na bieżąco są monitorowane wszystkie zgłoszenia o potencjalnej usterce i na bieżąco prowadzone prace eksploatacyjne, tak aby wszystkie elementy infrastruktury sieciowej przygotować do niesprzyjających warunków.
Ponieważ podczas silnych mrozów, zamieci i zasp śnieżnych utrudniony jest dostęp do infrastruktury sieciowej, cały sprzęt specjalistyczny do przewozu elementów infrastruktury poddawany jest przeglądowi technicznemu. Samochody specjalistyczne zostały zaopatrzone w odpowiedni sprzęt i podstawowe elementy do wymiany w trakcie awarii. Na bieżąco ustalane są plany i harmonogramy współdziałania ze sztabami kryzysowymi, jednostkami straży pożarnej.
W sytuacjach ekstremalnych działalność firmy szczególnie mocno opiera się na wykwalifikowanym personelu. Spółka od kilku lat szkoli intensywnie brygady na własnych dwóch poligonach (Łagowo i Zdroisko) w zakresie pracy właśnie w warunkach ekstremalnych pogodowo, do pracy na wysokościach i pod napięciem.