Od 1 grudnia br. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpocznie wypłacanie dopłat bezpośrednich za 2010 rok. W ciągu dwóch pierwszych dni chce przekazać rolnikom ok. 2 mld zł. W pierwszej kolejności pieniądze dostaną powodzianie.

W tym roku wnioski o dopłaty złożyło ok. 1 mln 375 tys. rolników. Ponad 850 tysięcy osób (czyli blisko dwie trzecie) otrzymało już decyzję o przyznaniu takich dopłat.

"W ciągu dwóch pierwszych dni Agencja planuje przekazanie na konta bankowe rolników około 2 miliardów złotych. W pierwszej kolejności płatności bezpośrednie zostaną przekazane rolnikom, których gospodarstwa zostały dotknięte w tym roku klęską powodzi" - napisał w piątek w komunikacie Departament Komunikacji Społecznej ARiMR.

Na dopłaty bezpośrednie za 2010 r. Polska ma prawie 13 miliardów złotych. Kwota ta została obliczona na podstawie opublikowanego przez Europejski Bank Centralny 30 września br. oficjalnego kursu wymiany, wynoszącego 3,9847 zł za euro. Po tym kursie są przeliczone także inne płatności uzupełniające (np. do chowu owiec czy uprawy roślin strączkowych).

Suma tegorocznych wypłat dopłat bezpośrednich, zgodnie z porozumieniem akcesyjnym, wzrośnie o 10 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Po raz pierwszy dopłaty bezpośrednie dla polskich rolników osiągną poziom 100 proc. wysokości dopłat obowiązujących w państwach tzw. starej 15-tki.

Podstawowa dopłata do ziemi za 2010 r. (tzw. jednolita płatność obszarowa) wynosi 562 zł/ha. Dopłata uzupełniająca, która przysługuje do niektórych upraw, np. do zbóż - to 327 zł/ha.

Producenci chmielu mogą liczyć na 1420 zł/ha (jest to tzw. płatność niezwiązana z produkcją). Do roślin przeznaczonych na paszę, uprawianych na łąkach (tzw. płatności zwierzęce) rolnicy dostaną - 439 zł/ha.

Dopłata do pomidorów - to ok. 157 zł za tonę. Do hodowli krów dotacja wynosi 346 zł za sztukę, a do owiec - 105 zł za sztukę. Specjalna dopłata do uprawy roślin strączkowych i motylkowatych jest na poziomie 207 zł na hektar.