100 wież wiatrowych rocznie może produkować nowa fabryka w Stoczni Gdańsk SA. W czwartek zakład został uroczyście uruchomiony; pełną zdolność produkcyjną osiągnie w maju 2011 r.

Przewodniczący Rady Nadzorczej Stoczni Gdańsk SA Jarosław Łasiński powiedział podczas konferencji prasowej w czwartek, że jest to początek budowy największej w Europie fabryki wież wiatrowych. Linia może produkować wieże lądowe i morskie.

Za dwa lata ma być zbudowana w stoczni nowa fabryka, której zdolność produkcyjna ma wynieść 200 wież rocznie. Thomas Gaardbo, Prezes spółki GSG Towers utworzonej do produkcji wież, jest przekonany, że w Stoczni w Gdańsku powstanie jedna z najlepszych europejskich fabryk tworzących konstrukcje stalowe dla przemysłu energii wiatrowej.

Łasiński podkreślił, że "nowa linia wyposażona jest w najwyższej klasy sprzęt do produkcji wież". Jego zdaniem, potencjał stoczni pozwala na rozwój produkcji na rynek najpierw Polski, następnie Europy północnej i zachodniej a następnie na rynki Ukraiński i Rosyjski.

Obecnie w stoczni produkowane są wieże dla niemieckiej firmy Nordex, potentata w produkcji turbin i kompletnych elektrowni wiatrowych.

Prezes Stoczni Andrzej Stokłosa poinformował, że stocznia realizuje pilotażowy kontrakt na budowę 10 wież dla niemieckiej firmy. "Jeżeli firma Nordex będzie zadowolona z realizacji kontraktu, to może w stoczni kontraktować kilkadziesiąt wież rocznie" - dodał.

Według niego stocznia negocjuje obecnie z firmami z Polski i Europy północnej kontrakty na budowę ok. 100 wież.

Produkowane w Gdańsku wieże mają do 120 metrów wysokości, ważą do 190 ton i są w pełni wyposażone. Koszt budowy 1 MW instalacji wiatrowej wynosi ok. 1,5 mln euro. W Gdańsku mają być produkowane wieże mogące wytworzyć ok. 2 MW energii.

Zdaniem władz spółki, wieże z Gdańska są konkurencyjne na europejskim rynku ze względu na niższe koszty pracy, współpracę z Hutą Częstochowa w zakresie dostaw blachy oraz możliwość transportu wież także drogą morską, ze względu na położenie gdańskiej stoczni.

Szans na powodzenie nowej produkcji zakład upatruje też w dynamicznym rozwoju rynku morskich farm wiatrowych w Europie oraz farm lądowych w Polsce. Łasiński poinformował, że obecnie w Polsce jest ok. 500 wież wiatrowych. Szacuje się, że w ciągu 10 lat ta liczba wzrośnie do 5-6 tys.

Członek Zarządu Stoczni Gdańsk SA Arkadiusz Aszyk poinformował PAP, że zakład ma podpisane kontrakty na budowę 11 statków, w pełni lub częściowo wyposażonych. "W tym segmencie mamy pracę do końca przyszłego roku" - dodał.

Stokłosa zapowiedział, że w przyszłym roku ze względu na posiadane kontrakty stocznia może zatrudnić ok. 200-400 pracowników. W opinii dyrekcji zakładu, w ciągu najbliższych 3 lat stocznia może potrzebować ok. 1300 nowych pracowników do bezpośredniej produkcji, głównie monterów, spawaczy i pracowników wyposażenia statków.

Obecnie przy bezpośredniej produkcji zatrudnionych jest ok. 900 osób. Całkowite zatrudnienie w stoczni wynosi ok. 1700 osób. W ramach restrukturyzacji zatrudnienia w minionym roku zostało zwolnionych 306 osób.

Zgodnie z planem restrukturyzacji, Stocznia Gdańsk SA ma opierać swoją działalność na trzech rodzajach produkcji: specjalistycznych statkach, wieżach wiatrowych i różnego typu wielkogabarytowych konstrukcjach stalowych. Zakłada się, że przychody zakładu odpowiednio z każdej działalności wyniosą: 40 proc., 30 proc. i 30 proc.

W latach 2010-2012 stocznia planuje zrealizować plany inwestycyjne o wartości ok. 300 mln zł.

W lipcu 2009r. Komisja Europejska zaakceptowała plan restrukturyzacji Stoczni Gdańsk. Zgodnie z decyzją, stocznia nie musiała zwracać pomocy publicznej. Mogła skorzystać z dodatkowej pomocy w wysokości 150 mln zł na spłatę długów. Stocznia zobowiązała się też do zdywersyfikowania produkcji oraz zmniejszenia mocy produkcyjnych i zatrudnienia.

Pod koniec 2007 r. Stocznia Gdańsk została kupiona przez ukraiński koncern ISD Polska (Związek Przemysłowy Donbasu). Obecnie ISD posiada niespełna 80 proc. akcji zakładu. Reszta należy do Agencji Rozwoju Przemysłu.