Chiński rząd wprowadził subsydiowanie żywności dla biednych rodzin. Podjęta w środę decyzja ma celu wyhamowanie dwucyfrowego skoku cen, który może – jak obawiają się władze w Pekinie – wzniecić zamieszki.

Rząd obiecał zmniejszyć braki warzyw i ziarna, będące przyczyną wzrostu cen żywności w październiku o 10 proc. Zobowiązał się także do zwiększenia dostaw oleju napędowego, którego niedostatek stał się dokuczliwy w transporcie i przemyśle – podaje agencja AP.

Pekin nie wprowadza bezpośredniej kontroli cen, ale rząd podkreślił, że może to uczynić, jeśli okaże się ona konieczna. Komunikat rządu nie wskazuje na szczegóły dotyczące subsydiów, nie sugeruje też, jak rząd zamierza zwiększyć dostawy żywności.

Inflacja jest politycznie wybuchową kwestią w Chinach, gdzie ubogie rodziny wydają połowę swoich dochodów na żywność. Rosnące dochody ludności przyczyniają się do zneutralizowania skoku cen żywności, ale inflacja podcina polityczne poparcie dla sprawującej władzę partii komunistycznej.

„Dzisiaj inflacja jest jednym z największym problemów politycznych”

„Dzisiaj inflacja jest jednym z największym problemów politycznych” – mówi Robert Broadfoot, dyrektor zarządzający Political and Economic Risk Consultancy w Hongkongu – “Sądzę, że będziemy świadkami sporadycznych demonstracji z powodu rosnących kosztów życia”.

Wzrost cen żywności, którego przyczyną są głównie letnie cyklony i huragany, powodujące zniszczenia w zbiorach, wypchnęły w październiku inflację do poziomu 4,4 proc., najwyższego od 25 miesięcy, znacznie powyżej zakładanego przez rządu 3-proc. celu inflacyjnego.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, FAO, ostrzegła w środę, że ceny większości surowców na świecie wzrosły znacznie w porównaniu z ubiegłym rokiem i dalsze ich skoki są prawdopodobne, jeśli nie dojdzie do wyraźnego wzrostu zbiorów artykułów rolnych.

Z chińskiego komunikatu wynika, że Pekin sięgnie po zapasy ziarna, oleju jadalnego i cukru w celu zwiększenia dostaw na rynek. Obiecuje także większą pulę pieniędzy na subsydiowanie posiłków w szkołach dla biednych dzieci, a lokalnym władzom polecono zwiększyć dostawy warzyw.