Chociaż konsumenci nie skorzystają z odliczeń podatkowych takich jak przedsiębiorcy, i tak leasing będzie atrakcyjną alternatywą dla kredytu.
W nowej ustawie o podatku dochodowym pojawiły się zapisy, które pozwolą firmom leasingowym finansować zakupy dokonywane przez osoby fizyczne. Te zmiany rząd już uchwalił i wkrótce skieruje do parlamentu.
Korzyści z tej formy finansowania są różnorakie. Leasing nie zmniejsza zdolności kredytowej klienta. Kiedy osoba, która np. ma w leasingu samochód, stara się o kredyt hipoteczny, to raty leasingowe nie są wliczane do obciążeń, tak jak kredyty odnawialne czy konsumenckie.
Ale przede wszystkim łączny koszt sfinansowania auta może być dużo niższy niż skorzystanie z kredytu. W przypadku pojazdu wartego ok. 72 tys. zł różnica może sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych.
– Firmy leasingowe stale współpracują z producentami aut i uzyskują kilkunastoprocentowe upusty na nowe pojazdy – mówi Konrad Karpowicz, dyrektor handlowy Masterlease Polska.
Poza tym firmy finansujące negocjują rabaty na zakup ubezpieczeń. Przy zawieraniu zbiorowej umowy stawki za pakiet OC, AC i NWW mogą być nawet o 1/3 niższe od ceny rynkowej. Koszt ubezpieczenia wliczany jest w miesięczną ratę za najem.
– Klient decydujący się na leasing konsumencki może podpisać umowę po okazaniu tylko dwóch dokumentów tożsamości i wpłacie od 10 proc. wartości samochodu – dodaje Karpowicz.
Po zakończeniu umowy leasingu auta jest kilka możliwości zakończenia transakcji. Można auto zostawić firmie leasingowej, nie martwiąc się o utratę jego wartości. Można wyleasingować kolejny samochód lub przedłużyć umowę na już użytkowany.
Poza niższymi kosztami niektóre firmy w swoich produktach leasingowych oferują osobom fizycznym karty paliwowe, serwis oraz auto zastępcze, tak jak klientom flotowym.
W tej chwili usługę leasingu konsumenckiego w swojej ofercie mają m.in. VB Leasing i Masterlease. Największe firmy leasingowe na rynku EFL i BRE Leasing szykują nowy produkt na styczeń 2011 roku, kiedy znowelizowane przepisy wejdą w życie.