Prawie 3/4 partii soków zbadanych przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych miało złe oznakowania - wynika z informacji o wynikach kontroli, przekazanej w poniedziałek PAP. Informowano na przykład, że sok został wyprodukowany "bez dodatku cukru", umieszczając jednocześnie cukier w składzie surowcowym produktu.

Kontrolę jakości handlowej soków i nektarów, z uwzględnieniem artykułów pochodzących z przetwórni ekologicznych, przeprowadziły w II kwartale br. wojewódzkie inspektoraty Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w: Bydgoszczy, Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Katowicach, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie i Warszawie.

Najgorzej wypadła kontrola oznakowania. Wymagań nie spełniało 58 partii (74 proc. zbadanych). Niezgodnie z przepisami oznakowane były wszystkie skontrolowane artykuły ekologiczne (17 partii produktów).

Nieprawidłowości polegały na przykład na podaniu niezgodnej z przepisami nazwy produktu. Na etykiecie używano także określenia "świeży", podczas gdy sok został wyprodukowany z produktów poddanych pasteryzacji i mrożeniu. Informowano, że sok został wyprodukowany "bez dodatku cukru", umieszczając jednocześnie cukier w składzie surowcowym produktu. Na etykiecie można też było przeczytać, że sok był "tłoczony tradycyjną metodą", tymczasem faktycznie powstał z zagęszczonego soku owocowego.

Kontrolerzy sprawdzali partie m.in. soku jabłkowego i soku z owoców cytrusowych oraz nektaru jabłkowego i nektaru z owoców cytrusowych. Chodziło o to, czy ich jakość jest zgodna z wymaganiami określonymi w przepisach oraz deklaracją producenta. Badanie odbyło się w 21 firmach, w tym w 3 przetwórniach ekologicznych. W sumie sprawdzono 42 partie soków.

Nie było zastrzeżeń co do smaku, zapachu, wyglądu, barwy czy konsystencji produktów. Kontrolerzy mieli natomiast uwagi dotyczące składu - w 3 partiach soku jabłkowego (7 proc. wszystkich kontrolowanych partii). Nie było nieprawidłowości, jeśli chodzi o kontrolowane partie soków ekologicznych.

Wojewódzkie inspektoraty JHARS wydały 7 decyzji administracyjnych, w tym 4 nakazujące zmianę oznakowania i 2 decyzje o nałożeniu kary pieniężnej w wysokości 1000 zł za złe znakowanie.

W porównaniu z poprzednimi kontrolami soków i nektarów, zastrzeżeń Inspekcji było tym razem więcej. W 2007 r. nieprawidłowo oznakowanych było 20 proc. badanych partii tych produktów, w 2008 - 33 proc., a w 2009 r. 19 proc.

Bardzo zróżnicowany asortyment soków i nektarów na rynku powoduje, że producenci szukają sposobu na zwrócenie uwagi konsumentów, nie trzymając się zasad prawidłowego znakowania produktów - poinformowała rzecznik Inspekcji Julita Dąbrowska.