O pieniądze emerytów walkę toczą biura turystyczne, producenci lekarstw i sprzętu komputerowego. I choć średnie świadczenie wynosi tylko 1514 zł, to kwota, jaką dysponuje 5-milionowa rzesza emerytów, przekracza 7 mld zł.
Ostatni tydzień października to nie tylko początek roku szkolnego dla prawie 200 tys. słuchaczy uniwersytetów trzeciego wieku, ale też czas wzmożonej kampanii promocyjnej dla kilku tysięcy firm, które mają w swojej ofercie produkty dla seniorów. Wśród nich są spółki telekomunikacyjne, ubezpieczalnie, banki, biura podróży, supermarkety, a ostatnio także restauracje, kawiarnie i apteki. Słuchacze uniwersytetów trzeciego wieku to dla nich łakomy kąsek, bo to właśnie oni stanowią emerycką elitę: aktywni, ciekawi świata i z w miarę wysokimi emeryturami.
Choć średnia emerytura w Polsce wynosi tylko 1514 zł, to kwota, jaką dysponuje co miesiąc ponad 5-milionowa rzesza emerytów, przekracza 7 mld zł. Z pieniędzy, które co miesiąc wypłaca ZUS, trzeba zapłacić czynsz, kupić jedzenie, lekarstwa etc. Ale i tak statystycznemu emerytowi zostaje ok. 500 zł. I właśnie o te pieniądze walczy polski biznes.
Najaktywniejsze są banki. Konta dla seniorów ma w ofercie większość instytucji finansowych. Część z nich, jak np. BZW BK czy Getin Bank, wraz z kontem oferują bonusy: rabaty do aptek, dostawę leków do domu, transport do i ze szpitala, a nawet bezpłatne wizyty lekarza czy pielęgniarki.
Rośnie też aktywność biur podróży. Oferty dla emerytów mają nie tylko te największe, lecz i małe lokalne instytucje, które po sezonie organizują wyjazdy dla seniorów.
Firmy coraz chętniej współpracują z uniwersytetami trzeciego wieku. Zostawiają tam ulotki informacyjne. Niektóre prowadzą wykłady i szkolenia dla słuchaczy. Biznes docenił siłę, jaką stanowią uniwersytety w ciągu ostatnich lat, gdy okazało się, że liczba słuchaczy lawinowo rośnie. Dziś w Polsce działa ok. 300 uniwersytetów, podczas gdy 10 lat temu była ich niepełna setka.
O tym, jak rośnie zainteresowanie biznesu ludźmi w wieku emerytalnym, świadczy zwiększająca się liczba wystawców na targach senioralnych. Na październikowej imprezie we Wrocławiu zabrakło miejsc na sali wystawienniczej. Kilkadziesiąt firm przyjechało tam, by zaprezentować ubrania dla seniorów, leki i sprzęt rehabilitacyjny. Oprócz tradycyjnej oferty były też stoiska z najnowszymi modelami komputerów i kamer wideo.
To m.in. efekt zmian demograficznych, jakie czekają społeczeństwo w ciągu najbliższych lat. Według prognoz GUS już w 2020 r. liczba osób po 65. roku życia zwiększy się z 5 do 7 mln i będzie stanowiła 19 proc. społeczeństwa. W 2030 r. w wieku senioralnym ma być już 22 proc. Polaków.
Już dziś seniorzy stanowią podporę lokalnych biznesów. W wielu miejscowościach od października trwa akcja „Kawa dla seniora” Każdy po 60. roku życia może między godz. 10 a 15 wpaść do lokalu na kawę czy herbatę za złotówkę. Dzięki seniorom puste w godzinach przedpołudniowych lokale żyją, a interes się kręci.