Złoty wzrósł do najwyższego poziomu wobec euro i dolara od pięciu miesięcy. Bezpośrednią przyczyną umocnienia się polskiej waluty był znacznie wyższy niż zakładano odczyt wrześniowej inflacji, co sugeruje rychłą podwyżkę stop procentowych.

Rano złoty podskoczył o 0,2 proc. do 3,8967 zł wobec euro, co oznacza, że jest najsilniejszy od 27 kwietnia. Wczoraj wzmocnił się o 1,4 proc., po ogłoszeniu raportu, z którego wynikało, że inflacja przyspieszyła we wrześniu do 2,5 proc., zamiast 2,3 proc. prognozowanych przez resort finansów.

Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wzywa do podwyżki stóp procentowych nawet o 50 punktów bazowych. W rozmowie z TVN CNBC powiedział on ostatnio, że RPP powinna wykonać stanowczy ruch, w przeciwnym razie inflacja pod koniec roku może przekroczyć 3 proc.

Na dane o inflacji rynek zareagował zwyżką złotego. Część analityków wskazuje, że w tej sytuacji RPP nie będzie czekać z podrożeniem kosztów pieniądza, tym bardziej, że w drugim półroczu ceny konsumpcyjne najpewniej będą rosnąć szybciej, niż okresie pierwszych sześciu miesięcy roku.

Wyższe stopy procentowe zawsze sprawiają, że lokaty w danej walucie stają się bardziej atrakcyjne.