Polacy mają swój licznik długu publicznego. Pokazuje on, że co minutę dług powiększa się o 100 tys. złotych, na godzinę o 6 milionów złotych, a ponad 150 milionów złotych na dobę. Licznik uruchomił we wtorek w centrum Warszawy przewodniczący Rady Fundacji FOR prof. Leszek Balcerowicz.

Ustawiony na pawilonie "Cepelii" przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej wielki ekran świetlny pokazuje, że mamy do spłacenia ponad 724 mld złotych długu publicznego.

Zgodnie z opublikowaną we wtorek rządową strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2011 - 2014, dług publiczny w 2010 r. wyniesie 53,2 proc. PKB (750,8 mld zł), a w 2011 r. - 54,2 proc. PKB (811,4 mld).

Rząd planuje ograniczać przyrost długu poprzez m.in. zwiększenie stawek VAT, wprowadzenie tzw. reguły wydatkowej (wydatki elastyczne państwa nie będą mogły przekroczyć 1 proc. powyżej inflacji) oraz usprawnienie zarządzania płynnością budżetu (jednostki sektora finansów publicznych będą musiały lokować pieniądze na kontach resortu finansów).