Rachunek przyciągnie aktywnych klientów. Banki są gotowe dopłacać do kont, jeśli klient korzysta z innych usług.
Ranking najlepszych rachunków bankowych przygotowany przez Kontomierz.pl powstał przy założeniu, że klient uzyskuje miesięczne dochody w wysokości 3,5 tys. zł, dokonuje ośmiu przelewów miesięcznie i robi zakupy kartą za minimum 1 tys. zł.
Dla takich osób najlepszą ofertę ma Toyota Bank. Klient nie ponosi żadnych kosztów związanych z rachunkiem w tym banku, a zarabia dzięki oprocentowaniu i zwrotowi na konto 1 proc. środków wydanych kartą. Na 66 sprawdzonych rachunków bankowych do 11 klienci nie muszą nic dopłacać, a na niektórych zarabiają. Eksperci zwracają uwagę, że w ostatnim czasie wiele banków poprawiło swoją ofertę ROR-ów.
– Pojawiło się wiele nowych, atrakcyjnych rachunków i to nawet w bankach, które do tej pory nie specjalizowały się w masowym kliencie – mówi Piotr Włodarek z Kontomierza.
Jako przykład podaje Citi Handlowy, który podczas wakacji wprowadził do oferty CitiKonto Direct. Jeśli wpływy wynoszą min. 1,5 tys. zł miesięcznie, jest ono za darmo i nie trzeba płacić za większość związanych z nim usług.
Częściowo nowe warunki dla posiadaczy rachunków zaproponował też Meritum. Wcześniej za wypłatę pieniędzy z obcego bankomatu trzeba było płacić 5 zł, a obecnie ta usługa nic nie kosztuje, jeśli wypłacamy minimum 200 zł (w rankingu Meritum Konto Internetowe awansowało z 14. na 7. miejsce). Na tym przykładzie bardzo dobrze widać nową politykę banków dotyczącą ROR-ów.
– Banki likwidują opłaty, ale często tylko dla klientów, którzy aktywnie korzystają z rachunku i karty – mówi Piotr Włodarek. Preferowani są klienci, którzy utrzymują wysokie saldo i często korzystają z karty (opłata za kartę zwykle zależy od liczby i wartości transakcji).
W tym samym kierunku idzie Raiffeisen Bank. Wysokość opłaty zależy od wpływów. Rachunek Premium kosztuje 50 zł miesięcznie, ale jest za darmo, jeśli wpływy na konto przekraczają 8 tys. zł.