Przedsiębiorstwa działające w specjalnych strefach ekonomicznych coraz częściej decydują się na uruchomienie w nich swoich kolejnych przedsięwzięć. Udział reinwestycji w wydanych zezwoleniach wzrósł od zeszłego roku dwukrotnie
Kto zainwestował w specjalnej strefie ekonomicznej, chętnie lokuje tam kolejne projekty – wynika z ankiety przeprowadzonej przez „DGP” wśród 14 działających w Polsce SSE. W porównaniu z zeszłym rokiem znacząco wzrosła bowiem liczba reinwestycji. Ich udział we wszystkich wydanych zezwoleniach wyniósł w 2009 roku niecałe 20 proc., w tym stanowią one już prawie 40 proc. wszystkich projektów. Jak uważa Robert Seges z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, to m.in. duża liczba reinwestycji uratowała nas od dużego spadku napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski w zeszłym roku.
– Obserwujemy coraz większe zainteresowanie reinwestycjami w naszej strefie. Wynika to głównie z faktu, że część przedsiębiorców zrealizowała swoje pierwotne projekty inwestycyjne oraz wykorzystała w znacznej części pomoc publiczną – mówi Anna Komorowska, project menedżer SSE Małej Przedsiębiorczości w Kamiennej Górze.
Dodaje, że na reinwestycje decydują się przede wszystkim przedsiębiorcy o ugruntowanej pozycji, działający w strefie od kilku lat.
Potwierdzają to eksperci zajmujący się SSE.
– Na kolejne inwestycje decydują się przedsiębiorcy, którzy pojawili się w strefach w latach 2001 – 2003. Zbliżają się do wykorzystania zwolnienia podatkowego, ale widzą, że system ulg dobrze funkcjonuje i jest łatwiejszy niż uzyskanie dotacji, więc stwierdzają, że warto z niego skorzystać po raz kolejny przy okazji nowej inwestycji – mówi Paweł Barański, dyrektor w firmie doradczej KPMG.
Dodaje, że tak duża liczba kolejnych inwestycji pojawiłaby się już wcześniej, ale przez spowolnienie w 2008 i 2009 roku część projektów została wstrzymana. Teraz są odblokowywane.



Z nowymi projektami przychodzą głównie inwestorzy, którzy już wiedzą, jak wygląda działalność w strefach. Przykładem jest SSE Starachowice, gdzie wszystkie wydane w tym roku zezwolenia otrzymały firmy już obecne w strefie. W pozostałych SSE udział reinwestycji też jest duży.
– Od początku roku wydano 5 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w strefie. Wśród nich trzy były reinwestycjami: Amhil Europa (drugie i trzecie zezwolenie) i Plastica (drugie zezwolenie) – mówi Iwona Grajewska, dyrektor ds. pozyskiwania inwestorów Pomorskiej SSE.
W Wałbrzychu z kolei wśród 13 zezwoleń znalazło się aż 5, które były kolejnymi dla przedsiębiorców. Otrzymali je: Harris Calorific, Trelloborg Automotive Poland, Recykl Organizacja Odzysku, SKC Haas Polska oraz 3M Wrocław.
Niekwestionowanym liderem reinwestycji jest jednak strefa katowicka.
– Spośród 13 tegorocznych projektów inwestycyjnych za 7 będą odpowiadać firmy, które wcześniej zainwestowały w KSSE. Ich wydatki inwestycyjne to ponad 400 mln zł – mówi Wojciech Rusek z Katowickiej SSE.
Paweł Tynel, ekspert Ernst & Young, tłumaczy, że firmom łatwiej jest podjąć decyzję o ponownej inwestycji w znanej już lokalizacji. Potwierdzają to dane o liczbie przyznanych zezwoleń.
– Coraz więcej przedsiębiorców posiada więcej niż jedno zezwolenie, a niektórzy mają nawet cztery – mówi Marek Sienkiewicz, doradca podatkowy Deloitte.
Jak tłumaczy, przeszło 62 proc. inwestorów strefowych rozważa reinwestycje, a tylko 27 proc. wyklucza taką możliwość.