Formy prawne działalności gospodarczej w naszym regionie są zbliżone.
Wychodzenie przez małe polskie firmy z działalnością gospodarczą do krajów ościennych jest coraz popularniejsze. Żeby jednak prowadzić biznes za granicą, trzeba wiedzieć o prawnych niuansach i zwyczajach, które mogą się okazać problemem.
Ten tekst otwiera cykl, w którym omówimy regulacje i praktykę przydatne dla przedsiębiorców myślących o założeniu firmy w Czechach, na Słowacji, Węgrzech albo Ukrainie.

Spółka spółce nierówna

Żeby założyć spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, najmniejszym kapitałem trzeba dysponować na Ukrainie – potrzebne jest około 100 euro. Jednak tylko na Węgrzech dopuszczalne jest tzw. tworzenie łańcuchowe, czyli jednoosobowa spółka może być założycielem następnej spółki.
Ciekawostką jest występująca wyłącznie na Ukrainie forma spółki z dodatkową odpowiedzialnością (TDV), oparta na statutowo określonej wielokrotności wkładu. Pewną osobliwością na Ukrainie jest konieczność używania pieczęci, w tym tych najważniejszych – pieczęci okrągłych, bez których nie ma mowy o ważności dokumentów. Pieczęć taka jest specjalnie rejestrowana, a używać mogą jej tylko najważniejsze osoby w firmie, zazwyczaj prezes i księgowy.
– Wielokrotnie nasi klienci na Ukrainie skarżyli się na nadmierny formalizm stosunków biznesowych oraz biurokrację. Takie bariery są czynnikiem utrudniającym sprawne prowadzenie międzynarodowego biznesu – mówi Ewelina Stobiecka, partner zarządzający w kancelarii ENWC.

Ziemia nie dla obcych

Przepisy dotyczące nabywania nieruchomości rolnych i leśnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej są bardzo podobne z racji członkostwa w Unii Europejskiej i harmonizacji prawa w tym zakresie. W Czechach, na Słowacji i Węgrzech – podobnie jak w Polsce – nie ma wprawdzie ograniczeń w nabywaniu nieruchomości przez obcokrajowców, istnieją jednakże okresy przejściowe.
W Czechach zakup nieruchomości w postaci użytków rolnych i lasów jest ograniczony dla obcokrajowców do 1 maja 2011 r., na Słowacji – do 2012 r. W Polsce istnieją różne okresy przejściowe w szczególności dla nieruchomości rolnych oraz w odniesieniu do tzw. podwójnego miejsca zamieszkania. Zakazane jest w zasadzie nabywanie nieruchomości rolnych i leśnych przez obywateli Unii do 1 maja 2011 r.
– Po zmianie rządu w kwietniu 2010 r. jest bardzo prawdopodobne, że Węgry, powołując się na poważne zakłócenia rynkowe, jeszcze na trzy lata przedłużą okres przejściowy, co będzie oznaczać zakaz nabywania do 1 maja 2014 r. – ocenia Ewelina Stobiecka.
Największe przeszkody istnieją na Ukrainie, która nie jest członkiem Unii. Obcokrajowcom nie zezwala się tam na nabywanie gruntów rolnych i z pewnymi wyjątkami gruntów leżących poza obszarami zasiedlonymi.

Najem podobny

Stosunki umowne nie różnią się znacznie w naszym regionie. – Istnieją jednak pewne odmienności wynikające z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa. Np. na Ukrainie pojawia się konieczność notarialnego poświadczenia najmu lub dzierżawy na okres przekraczający trzy lata. Nie są też dopuszczalne umowy najmu nieruchomości na ponad 50 lat. Na Słowacji z kolei, w przypadku gdy umowa najmu nieruchomości zostaje zawarta na dłużej niż pięć lat, może to być wpisane do ksiąg wieczystych. Czyni to najem bardzo silnym prawem w tym kraju – tłumaczy Ewelina Stobiecka.



Płacowe pułapki

– Szczególnie ważna i szczegółowo regulowana dziedzina prawa w każdym państwie to prawo pracy – podkreśla mec. Ewelina Stobiecka. Przedsiębiorcy działający w Europie Środowo-Wschodniej, zatrudniający pracowników w różnych reżimach prawnych, muszą szczególnie uważać, aby działając sztampowo czy też z przyzwyczajenia, nie popełnić błędów.
Na Węgrzech na przykład umowa o pracę standardowo może być zawarta zarówno na czas nieokreślony, jak i na czas określony, przy czym ta ostatnia może być podpisana maksymalnie na pięć lat.
Pewne odmienności w zakresie rodzajów umów o pracę występują także na Ukrainie, gdzie w stosunku do urzędników może być wyznaczony trzymiesięczny okres próbny, który w szczególnych przypadkach może być wydłużony do 6 miesięcy. To inaczej niż w Polsce, gdzie okres próbny wynosić może maksymalnie 3 miesiące. W przypadku zwykłych pracowników okres próby wynosi na Ukrainie maksymalnie miesiąc.
Każdy pracownik na Ukrainie musi dysponować tak zwaną książką pracy, w której obok innych danych ujmowane są chronologicznie i w sposób ciągły w szczególności wszystkie dotychczasowe stosunki pracy i przyczyny ich zakończenia.
Inaczej też wyglądają uprawnienia urlopowe pracowników z naszego regionu Europy. O ile np. Czesi i Słowacy wypoczywać mogą 4 tygodnie (20 dni roboczych) w ciągu roku kalendarzowego, to np. na Ukrainie wymiar podstawowy urlopu wynosi już 24 dni robocze.
Minimalna płaca w Polsce wynosi 1317 zł (ok. 340 euro). Na Węgrzech minimalne wynagrodzenie to blisko 280 euro, na Ukrainie – ok. 80 euro.
Na Słowacji płaca minimalna jest określona ustawowo, przy czym istnieje aż sześć jej kategorii, które mają zastosowanie w zależności od rodzaju uzgodnionej pracy. To oznacza, że może wynosić od 307 do 615 euro. Podobnie jest w Czechach, gdzie istnieje aż osiem stopni płacy minimalnej – pierwszy wynosi ok. 324 euro, a ostatni ponad dwa razy więcej.
W Czechach wszelka aktywność w formie spółek posiadających status osób prawnych podlega podatkowi w wysokości 19 proc. Spółki nieposiadające osobowości prawnej (czyli takie jak np. spółka cywilna w Polsce) podlegają opodatkowaniu tak jak osoby fizyczne.
Zagraniczne osoby prawne nieposiadające siedziby w Czechach podlegają podatkowi od źródeł dochodów w wysokości 15 proc. Obejmuje on zarówno dochody krajowe, dywidendy, jak i udziały w zysku.
Na Słowacji stawka podatku dochodowego i podatku od osób prawnych jest jednolita i podobnie jak w Czechach wynosi 19 proc.
Stawka podatku VAT wynosi zasadniczo 19 proc. Podatek od dochodów kapitałowych został zniesiony od 1 stycznia 2004 r.
W Polsce mamy wprawdzie podobną stawką podatkową, jednakże przedsiębiorstwa mające osobowość prawną z siedzibą za granicą podlegają podatkowi od dochodu osiągniętego wyłącznie na terenie Polski.
– Pod względem podatkowym wydaje się, że najsurowszym krajem dla przedsiębiorców jest Ukraina. Wszelka aktywność w formie osób prawnych podlega tam podatkowi w wysokości 25 proc. – mówi Ewelina Stobiecka.
Dla pozostałych przedsiębiorców obowiązuje uproszczony system podatkowy i niskie stawki podatkowe w wysokości 10 proc., względnie 6 proc.
Na Ukrainie zasadniczo stawka podatkowa wynosi 15 proc. Podlegają jej zarówno Ukraińcy, jak i obcokrajowcy. Warto jednak zwrócić uwagę, że w myśl ukraińskiej ustawy podatkowej istnieją tak zwani nieuprzywilejowani obcokrajowcy. Są to osoby, które przebywają na terytorium Ukrainy przez bardzo krótki czas. W ich przypadku stawka podatkowa podwaja się, czyli wzrasta do 30 proc.
– Zapewne ten czynnik podatkowy i oczywiście sytuacja makroekonomiczna kraju spowodowały, że gospodarka Ukrainy została najmocniej w naszym regionie dotknięta mijającym kryzysem. Z perspektywy prawnika lub doradcy biznesu zauważamy jednakże pewne ożywienie także w tym kraju – mówi Ewelina Stobiecka.
Tekst powstał na podstawie raportu „Doing Business in...” przygotowanego przez austriacką kancelarię ENWC, jedną z wiodących środkowoeuropejskich kancelarii prawnych. Regulacje w poszczególnych krajach regionu zostaną omówione szerzej w kolejnych częściach.