Komisarz UE ds. podatkowych Algirdas Szemeta zadeklarował swój sprzeciw wobec postulowanego przez Niemcy i Francję szybkiego wprowadzenia w Unii Europejskiej podatku od transakcji finansowych.

W wywiadzie dla poniedziałkowego wydania niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Szemeta zaznaczył, że głoszenie żądania takiego podatku jest sprawą prostą. "Komisja musi się jednak troszczyć o to, byśmy nie uchwalili żadnego głupstwa. Jeśli podatek ten okaże się nieskuteczny, winni będziemy my" - wskazał.

Wywiad Szemety omówiła w swym niedzielnym serwisie agencja dpa.

Ministrowie finansów Niemiec i Francji, Wolfgang Schaeuble i Christine Lagarde, wysłali do obecnego przewodniczącego Rady ministrów finansów UE, Belga Didiera Reyndersa, list z żądaniem szybkiego wprowadzenia kwestii podatku od transakcji finansowych do porządku obrad UE.

Szemeta powiedział, że obecnie sprawdza, czy taki podatek ma w ogóle sens. "Zdolność konkurencyjna europejskich centrów finansowych nie może ucierpieć" - ostrzegł unijny komisarz.

6596926