Nawet milion egzemplarzy najnowszego modelu iPhone’a firmy Apple może zostać dzisiaj sprzedanych w dniu jego inauguracji. Przed wieloma salonami tworzą się kolejki, gdyż klienci chcą znaleźć się wśród pierwszych nabywców gadżetu Steve’a Jobsa.

Szef Apple do iPhone4 dodał sygnał telefoniczny wideo, zwiększył wielofunkcyjność aparatu oraz kamerę wideo najwyższej jakości. Aparat na dodatek jest szybszy i mniejszy. W pierwszej kolejności nowy model będzie dostępny w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Japonii. Do końca swego kwartału finansowego, który upływa 26 czerwca, Apple może sprzedać 2 miliony aparatów, z czego połowę dzisiaj – prognozuje Andy Hargreaves, analityk Pacific Crest Securities.

W Japonii, gdzie nowy model trafił do sprzedaży jako pierwszy, przed flagowym sklepem w Tokio wiodącego na archipelagu operatora telefonii komórkowej Softbank Corp., który jest wyłącznym dystrybutorem urządzeń Apple, uformowała się kolejka 320 osób. To zresztą nie rekord, bo na pierwszą wersją iPhone’a czekało 350 osób, a na aparat 3G w 2008 roku – 1500 fanów.

Kolejny rekord padnie zapewne do końca kalendarzowego kwartału, czyli do września. Apple sprzeda 10 mln nowego modelu – twierdzi Colin Gillis, analityk BGC Partners z Nowego Jorku – „Większym problemem jest podaż niż popyt” – podkreśla.

Model iPhone4 ma dwukrotnie większą liczbę pikseli na inch w porównaniu do wersji 3GS, dzięki czemu poprawia się ostrość

Analitycy jednak zwracają uwagę, że Apple musi liczyć się z rosnąca konkurencją ze strony producentów telefonów kategorii Android, takich jak HTC Corp., które polegają na oprogramowaniu firmy Google. Obecnie prawie 60 modeli bazuje na systemie Android, który ma możliwość dostępu do ponad 60 tys. aplikacji. Ale w tej kategorii Apple ma wciąż zdecydowaną przewagę. Dla użytkowników iPhone jest dostępnych 225 tys. aplikacji.

Model iPhone4 ma dwukrotnie większą liczbę pikseli na inch w porównaniu do wersji 3GS, dzięki czemu poprawia się ostrość, „przypominając jakość drukowanej książki” – mówi Yair Reiner, analityk Oppenheimer & Co. z Nowego Jorku. To najmniejszy model spośród dotychczasowych – 9,3 milimetra – posiadający największą moc przetwarzania, dłużej funkcjonujące baterie i czujnik żyroskopowy, który śledzi przemieszczanie się użytkownika z miejsca na miejsce.

W USA szesnastogigabajtowy model iPhone4 ma kosztować 199 dolarów, a 32 GB został wyceniony na 299 dolarów. Swoje starsze modele 3GS firma sprzedaje po 99 dolarów.

Apple iPhone 4 , telefon komórkowy. Fot. PAP / Bloomberg
Apple iPhone 4 , telefon komórkowy. Fot. PAP / Bloomberg
iPhone 4 - najbardziej płaski smartfon na świecie. Fot. PAP / Bloomberg
iPhone 4 od Apple. Fot. Bloomberg / Bloomberg
Steve Jobs, prezes Apple prezentuje iPhone 4. Fot. PAP / Bloomberg