Samorządy, które spóźniły się i nie zdobyły unijnych dotacji na inwestycje wodno-kanalizacyjne, będą to mogły zrobić dopiero za cztery lata. Rząd rozdzielił już całe 2,8 mld euro, które Polska dostała z UE na ten cel.
W ramach środków unijnych na lata 2007 – 2013 nie będzie już więcej konkursów na dotacje dla projektów wodno-kanalizacyjnych. Według Ministerstwa Rozwoju Regionalnego cała pula funduszy unijnych na takie inwestycje w programie Infrastruktura i Środowisko została już rozdzielona.

170 mln euro do podziału

– Podzieliśmy między samorządy 11,8 mld zł. Za te pieniądze zostanie zrealizowanych 187 dużych inwestycji – mówi Adam Ździebło, wiceminister rozwoju regionalnego.
Dodaje, że nawet jeśli pojawią się dodatkowe pieniądze, to trafią do samorządów, które nie miały szczęścia w konkursach i znalazły się na liście podmiotów czekających na wsparcie. Taka sytuacja dotyczy 50 gmin.
W ubiegłym tygodniu Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, na łamach „DGP” zapowiedziała, że zamierza przeznaczyć dla nich cześć z dodatkowych funduszy unijnych, które w tym roku Polsce przyznała UE. Będzie to ok. 170 z ponad 630 mln euro, będących w dyspozycji MRR.
Nie wszystkie samorządy, które uzyskały dotacje, mają do nich realny dostęp. Cześć z nich jeszcze nie skompletowała pełnej dokumentacji niezbędnej do uruchomienia inwestycji. Do tej pory zrobiło to 130 z 187 gmin. Jeśli reszta nie zrobi tego sprawnie, to MRR może zdecydować o odebraniu im przyznanych pieniędzy. Wówczas zostaną one przeznaczone na wsparcie dla aglomeracji czekających w kolejce.



Kanalizacja dla 50 proc. gmin

Przeznaczenie prawie 3 mld euro z UE na inwestycje wodno-kanalizacyjne ma pomóc samorządom w wykonaniu zobowiązania z traktatu akcesyjnego. Wchodząc do UE, obiecaliśmy, że do 2015 roku wszystkie ścieki komunalne będą trafiały do oczyszczalni ścieków. Jeśli samorządy nie zdążą z inwestycjami na czas, to grożą im gigantyczne kary ze strony Komisji Europejskiej.
– Fundusze unijne z programu Infrastruktura i Środowisko pozwolą zrealizować to zobowiązanie w ponad 50 proc. gmin – mówi Adam Ździebło. Za dotacje powstanie ponad 9 tys. km z zaplanowanych 20 tys. km linii wodno-kanalizacyjnych. Do tego należy doliczyć inwestycje już zrealizowane w ramach unijnych dotacji na lata 2004 – 2006 (ok. 80 projektów) oraz finansowane np. ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

200 mln zł na małe zbiorniki

MRR przyznało także dużo dotacji na inwestycje przeciwpowodziowe. Za niecałe 200 mln zł Lasy Państwowe chcą zbudować sieć zbiorników małej retencji wodnej w ok. 400 gminach na terenie nizinnej Polski. Łącznie mają one mieć pojemność zbliżoną do jednego dużego zbiornika retencyjnego, który kosztowałby grubo ponad 1 mld zł.
– Dzięki ponad 3,3 tys. instalacjom po gwałtownych opadach deszczu woda będzie zatrzymywana w lasach i nie będzie spływać do rzek i powodować zagrożenia powodziowego – zapowiada Marian Pigana, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
Dodaje, że przedsiębiorstwo czeka także na drugą dotację na podobny cel. Środki z UE mają pozwolić na zbudowanie instalacji małej retencji w lasach położonych na obszarach górskich.