Na początku w cyfrowej jakości ma być emitowanych szesnaście darmowych kanałów. Wśród nich TVP, TVN, Polsat, TV4 i Puls.
Wygląda na to, że nadawcy i urzędy nadzorujące ten proces w końcu uzgodniły wspólną wersję. – Chcą sukcesu na koniec kadencji – mówią uczestnicy rozmów. Projektem planu wdrażania telewizji cyfrowej w piątek zajął się rząd.
– Właśnie dostaliśmy w tej sprawie postanowienie z Urzędu Komunikacji Elektronicznej – mówi Tomasz Berezowski, wiceprezes ITI Neovision. W odróżnieniu od pierwotnych ustaleń teraz pierwszy multipleks (czyli pakiet 7 – 8 kanałów) mają dostać TVP 1, TVP 2, TVP Info oraz czterej zwycięzcy konkursu. Na drugim znajdą się nadawcy komercyjni. – Mamy nadzieję, że we wrześniu sygnałem cyfrowym będzie już pokryte 80 proc. powierzchni kraju – mówi Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT. – Chyba że nowo wybrana rada zniweczy te ustalenia – zaraz dodaje.
Zdaniem wielu obserwatorów to właśnie perspektywa błyskawicznego skrócenia kadencji rady zaowocowała długo oczekiwanym porozumieniem między UKE a KRRiT. – Pod koniec kadencji jej członkowie chcą doprowadzić sprawę do końca, żeby nie ciągnął się za nimi smród – mówi jeden uczestników rozmów.
Tradycyjny sygnał analogowy ma być definitywnie wyłączony do 31 lipca 2013 r. A wedle zeszłorocznego harmonogramu naziemna telewizja cyfrowa powinna już dziś działać w ponad 30 miastach. Niestety – poza testowym nadawaniem w Warszawie, Poznaniu i Zielonej Górze – telewizji cyfrowej jak nie było, tak nie ma.