Fachowiec, świetny ekonomista znany na rynku międzynarodowym - mówi PO o kandydaturze Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski poinformował w czwartek, że Marek Belka jest kandydatem na szefa Narodowego Banku Polskiego. W przyszłym tygodniu jego kandydatura będzie głosowana w Sejmie. Komorowski poinformował, że Belka zgodził się kandydować.

"Nie ma żadnych wątpliwości, że Marek Belka jest fachowcem i ma pełne kompetencje, żeby kierować NBP. Nikt nie będzie też mógł powiedzieć, że to kandydat polityczny. Były obawy ze strony opozycji, że marszałek Komorowski będzie wykorzystywał swoją funkcję do celów politycznych. Ta kandydatura pokazuje, że tak nie jest" - ocenił szef sejmowej komisji finansów publicznych Paweł Arndt (PO).

Arndt podkreśla, że Belka - jako b. premier i minister finansów - daje gwarancję dobrego wykonywania funkcji prezesa Narodowego Banku Polskiego. Wiceszefowa komisji finansów Krystyna Skowrońska zaznacza, że osobowość Belki daje pewność, że NBP będzie funkcjonował niezależnie od polityki. "Niezależność Narodowego Banku Polskiego wpisana jest w ustawę, a poza zapisami ustawowymi Marek Belka to osoba o bardzo silnej osobowości, świetny ekonomista z długoletnim stażem i znajomością problematyki instytucji finansowych" - ocenia Skowrońska.

"Nie prowadziłem z nimi rozmów, ale byłbym zdziwiony, gdyby tak się nie stało"

"Nie ma żadnej kandydatury, wobec której nie można sformułować zarzutów. Gdyby Bronisław Komorowski wskazał człowieka związanego z PO - opozycja mówiłaby, że wykorzystuje swoją pozycję. Wskazanie kogoś związanego z opozycją też znajdzie krytyków. Takie rozwiązanie, jakie zostało przyjęte, jest na pewno jednym z lepszych" - powiedział przewodniczący komisji finansów.

"Krytykować można zawsze - ale Marek Belka ma wszystkie kwalifikacje, aby pokierować NBP - jest też znany poza Polską, bo pełnił szereg ważnych funkcji w międzynarodowych instytucjach finansowych" - zaznaczyła Skowrońska.

Arndt dodał też, że byłby zdziwiony, gdyby za kandydaturą Belki nie zagłosowała Lewica: "Nie prowadziłem z nimi rozmów, ale byłbym zdziwiony, gdyby tak się nie stało" - powiedział polityk PO.