W 2009 r. do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego wpłynęło o ponad 50 proc. więcej skarg na banki, niż w 2008 r. Klienci najczęściej skarżyli się na kredyty i lokaty - poinformował dziś Związek Banków Polskich.

Bankowy Arbitraż Konsumenci (BAK) działa od 2002 r. przy ZBP. Należą do niego wszystkie banki członkowskie ZBP, które pokrywają koszty jego funkcjonowania. Klienci, którzy czują się poszkodowani przez banki, mogą zwrócić się do BAK z prośbą o rozwiązania sprawy.

W 2009 r. średnia wartość przedmiotu sporu wyniosła 5181 zł, a średni czas rozpatrywania wniosku o rozwiązanie sporu - 48 dni.

Spośród wniosków złożonych w 2009 r., do 31 grudnia BAK wydał orzeczenia w 1284 przypadkach, z tego w 245 przypadkach na korzyść klienta, 339 na korzyść banku, a w 703 przypadkach odrzucił wniosek z powodów formalnych.

Spadła liczba skarg ws. lokowania pieniędzy w funduszach inwestycyjnych

Spośród rozwiązanych na korzyść klienta spraw dotyczących kredytów hipotecznych, najczęstszym przyczynami sporów były zaniedbania banków związane z: terminową wypłatą transz, naliczaniem odsetek, nieuzasadnionym pobieraniem składek na ubezpieczenie i nieobniżaniem oprocentowania pomimo pojawienia się zwartych w umowie przesłanek ku temu.

W 2009 r. zdecydowanie spadała liczba skarg dotyczących lokowania pieniędzy w funduszach inwestycyjnych. Wcześniej, najczęstszym powodem tego typu sporów była nieznajomość produktu przez klientów, którzy lokowali środki nie zapoznając się z zagrożeniami wynikającymi z umowy. ZBP poinformował, że większość banków w 2009 r. należycie informowała klientów o ryzykach związanych z funduszami inwestycyjnymi.