Surgutnieftiegaz, jeden z największych koncernów naftowych w Rosji, może oddać swój pakiet akcji węgierskiego MOL polskiemu PKN Orlen w zamian za Orlen Lietuva, tj. rafinerię w Możejkach, na Litwie - informuje w środę dziennik "RBK-daily".

Rosyjska gazeta podaje, że Surgutnieftiegaz chce się pozbyć kupionych wiosną 2009 roku od austriackiego OMV aktywów na Węgrzech. Według "RBK-daily", partnera niemieckiej "Handelblatt", koncern prowadził już rozmowy z brytyjskim Sinocor na temat wymiany akcji MOL na udziały w Ineos, jednej z największych kompanii chemicznych na świecie.

"Najbardziej prawdopodobna jest inna wymiana: Surgutnieftiegaz może oddać akcje MOL polskiemu PKN Orlen, otrzymując w zamian rafinerię w Możejkach" - przekazuje dziennik.

"RBK-daily" powołuje się na analityka Aleksieja Kokina, który podkreśla, iż "PKN Orlen, od dawna marzy o połączeniu z węgierskim koncernem i będzie rad skorzystać z nadarzającej się okazji".

Inny analityk cytowany przez gazetę - Swietłana Grizon - wskazuje z kolei, że przejęcie Orlen Lietuva pozwoli Surgutnieftiegazowi zrównoważyć wydobycie i przetwórstwo ropy. Grizon zauważa, że koncern posiada tylko jedną rafinerię - w Kiriszi, 175 km na południowy zachód od Petersburga.

"RBK-daily" zaznacza, że Surgutnieftiegaz nie chce wypowiadać się na temat swoich planów związanych z węgierskimi aktywami, natomiast "w PKN Orlen potwierdzono, że obecnie rozważana jest kwestia strategicznego partnerstwa w Orlen Lietuva".

W marcu zeszłego roku OMV ogłosił, że rezygnuje ze starań o połączenie z MOL i swoje udziały w węgierskim koncernie - 21 proc. - sprzedaje Surgutnieftiegazowi. Rosjanie odkupili akcje za 1,4 mld euro, czyli dwa razy drożej niż wynosiła cena rynkowa.

Węgrzy uznali tę transakcję za próbę wrogiego przejęcia i uniemożliwili wpisanie Surgutnieftiegazu do rejestru akcjonariuszy. Władze w Budapeszcie zażądały m.in. by koncern z Rosji ujawnił skład swojego akcjonariatu. Ten jednak tego nie uczynił.

Biuro prasowe PKN Orlen poinformowało w ubiegłym tygodniu, że płocki koncern rozważa wariant pozyskania w przyszłości partnera strategicznego dla Orlen Lietuva, jednak dotychczas nie prowadził w tej sprawie żadnych rozmów.



Od kilku miesięcy media na Litwie i w Polsce spekulują na temat możliwości sprzedaży Rosjanom rafinerii w Możejakch. Spekulacje te pojawiły się w kontekście fiaska starań PKN Orlen o przejęcie kontroli operacyjnej nad litewskim, państwowym terminalem morskim Klaipedos Nafta, za pośrednictwem którego - po wstrzymaniu przez Rosję dostaw ropy rurociągiem Przyjaźń - spółka zmuszona jest sprowadzać surowiec.

Przez terminal w Kłajpedzie produkty naftowe na Litwę sprowadza też Łukoil, główny konkurent Orlen Lietuva w regionie.

11 lutego rzecznik prasowy prezydent Litwy Dalii Grybauskaite, Linas Balsys poinformował, że Rosja negocjuje z Polską możliwość nabycia rafinerii w Możejkach. Dzień wcześniej, po spotkaniu z Putinem w Helsinkach, mówiła o tym sama Grybauskaite.

12 lutego rzecznik premiera Rosji Dmitrij Pieskow wyjaśnił, że strona rosyjska nie prowadzi konkretnych negocjacji na temat odkupienia rafinerii Orlen Lietuva. "Kontakty mają ogólny charakter" - oznajmił.

Jako najbardziej prawdopodobnych pretendentów na Orlen Lietuva rosyjscy eksperci wymieniają właśnie Surgutnieftiegaz i kontrolowany przez państwo Rosnieft.